Andrzej Ciok z "Solidarności" w JSW mówi, że decyzje te są następstwem przeciągającego się braku porozumienia z pracodawcą w sprawie żądanych przez związki podwyżek płac, a także wyników wtorkowego referendum. 96,65 proc. z głosujących członków załogi spółki opowiedziało się za strajkiem.

– W następną środę przeprowadzimy na wszystkich zmianach strajk w kopalniach JWS. Od 25 wstrzymamy do odwołania wysyłkę węgla do wszystkich odbiorców – zapowiada Ciok.

Strajk nie obejmie należącej od stycznia do JSW kopalni "Budryk", gdzie w referendum uczestniczyło tylko 7,4 proc. załogi.

Zarząd JSW zapyta prawników, czy wynik z "Budryka" ma wpływ na ważność całego referendum (przepisy wymagają głosów co najmniej 50 proc. załogi).

Reklama

Związkowcy trzymają się początkowych żądań opartych na postulatach wprowadzenia od sierpnia stawek osobistego zaszeregowania wyższych o 6 proc. i uzyskania wskaźnika wzrostu wynagrodzeń w 2008 r. na poziomie 16,5 proc.

Zarząd spółki odmawia związkom podwyższenia tegorocznego wskaźnika wynagrodzeń powyżej 12 proc., wskazując, że już wcześniejsze ustalenia gwarantują tegoroczny wzrost płac w spółce średnio o 640 zł. Oferuje też górnikom wypłatę premii średnio po 1 tys. zł w październiku, a w grudniu przekazanie bonów tej samej wartości - w razie osiągnięcia założonego wydobycia.

POL / PAP