Zanosi się na rekordowy dla sektora ubezpieczeniowego rok pod względem wyników finansowych. Już po III kwartale jego łączne zyski wyniosły około 5,85 mld zł – wynika z szacunków Dziennika Gazety Prawnej na podstawie danych monitorującej rynek firmy Ogma. To zaledwie o 100 mln zł mniej, niż wyniósł ubiegłoroczny zarobek branży.
Tak dobre wyniki to głównie efekt wzrostów na giełdzie, które rozpoczęły się w lutym. Pozwaliło to towarzystwom osiągać wyższe zyski na lokowaniu składek. Towarzystwa życiowe mają też lepsze wyniki techniczne, które pokazują zarobki ubezpieczycieli ze sprzedaży polis. Gorzej z zyskami w sektorze majątkowym. Są one o wiele niższe niż rok temu, gdyż wiele towarzystw dokłada do sprzedaży ubezpieczeń, szczególnie OC komunikacyjnego.

>>> Czytaj też: Sprzedaż polis przez internet i telefon łakomym kąskiem dla firm

PZU decyduje

Reklama
Na obraz branży najbardziej wpływają rezultaty grupy PZU, która w tym roku wykazała 4,7 mld zł zysku. Ten wynik to skutek uwzględnienia w wynikach spółki majątkowej gigantycznej dywidendy z siostrzanej spółki życiowej. Gdyby pominąć ten zastrzyk, zyski spółki majątkowej spadłyby do 0,98 mld zł (z 2,4 mld zł). Oznacza to, że dywidenda PZU Życie zafałszowuje nie tylko obraz całego rynku, ale też rezultaty samego PZU. Ponieważ dywidenda za 2007 rok, wypłacona w roku 2008, była wyższa niż ta za 2008 rok, a przekazana spółce w tym roku, wyniki majątkowego PZU pogorszyły się o ponad 0,6 mld zł. Tymczasem bez uwzględnienia dywidendy zyski po trzech kwartałach są nieco lepsze (0,98 mld zł, wobec 0,9 mld zł rok temu).
W kolejnych kwartałach zyski mogą być mniejsze. 26 listopada spółka wypłaciła 12,75 mld zł dywidendy, a do tej pory z lokowania tej kwoty miała około 0,75 mld zł rocznie. Nie wiadomo też, jakie będą rezultaty audytu i korekt w rezerwach (m.in. na wysokie roszczenia z zagranicy), które mogą obniżyć wynik finansowy jeszcze za ten rok.

>>> Czytaj też: Banki i ubezpieczyciele będą objęci większą kontrolą



Można jednak założyć, że PZU zanotuje w tym roku rekordowe wyniki (3,6–3,9 mld zł, i to bez uwzględniania dywidendy) dzięki spółce życiowej. Odnotowała ona znakomity wynik po trzech kwartałach (2,3 mld zł, wobec 1,3 mld zł rok temu), będący efektem wyższych zysków z lokat i poprawy wyniku technicznego. A to z kolei można wiązać z uwalnianiem rezerw zawiązanych rok temu na gigantyczne (o wartości ponad 6 mld zł) kontrakty na polisy inwestycyjne sprzedawane przy pomocy PKO BP oraz dzięki dalszej konwersji umów grupowych z bezterminowych na odnawiane co roku. Zaprzestanie sprzedaży polis inwestycyjnych i wyższe zyski z lokat sprzyjają też pozostałym towarzystwom życiowym. Bez uwzględniania PZU zarobiły one 0,97 mld zł (o 0,14 mld zł) więcej niż rok wcześniej.

>>> Czytaj też: Droga do giełdowego debiutu PZU otwarta

Generalnie sektor ubezpieczeń na życie ma się dobrze, co widać przy naszym podsumowaniu zysków grup, gdzie III i IV pozycję zajmują spółki, które mają tylko towarzystwa na życie (Amplico i ING). Zyski z tego segmentu poprawiają np. pozycję Avivy (choć tu dane są szacunkowe), grupy Ergo, VIG czy Warty.

Zła pogoda dla majątkowych

A to dlatego, że w segmencie majątkowym zyskowność wygląda dużo gorzej, bo ten rok jest dla towarzystw ciężki. Druga pod względem zyskowności spółka majątkowa Ergo Hestia zarobiła w pierwszych trzech kwartałach o 33 mln zł mniej, a to dlatego, że o ponad 51 mln zł spadł jej wynik techniczny. – To efekt pogorszenia szkodowości w wyniku zjawisk meteorologicznych oraz wzrostu odszkodowań komunikacyjnych – mówi Wojciech Wężyk z grupy Ergo Hestia.
Spadek zysku to cena, jaką towarzystwo płaci za wzrost udziałów w rynku (po I półroczu zajęło drugą pozycję na rynku). W naszym rankingu nie ma grupy Allianz, bo jej spółka majątkowa zanotowała 76 mln zł straty, na skutek inwestycji w bank. Gdyby nie to, towarzystwo zarobiłoby 36 mln zł, co po uwzględnieniu spółki życiowej dałoby grupie drugą pozycję pod względem rentowności.

Kosztowna konkurencja

W zestawieniu najlepiej zarabiających brakuje też takich dużych towarzystw jak Warta, Uniqa czy PTU, które są istotnymi graczami w segmencie ubezpieczeń komunikacyjnych i odczuwają skutki ostrej konkurencji.
Nieprzypadkowo wśród najlepiej zarabiających znalazły się firmy, które nie walczą z PZU w tym segmencie. Na przykład Polskie Towarzystwo Reasekuracyjne zanotowało w tym roku rekordowe w swojej historii wyniki i dzięki temu było trzecim pod względem zyskowności ubezpieczycielem majątkowym. – Wpływ na osiągnięcie tak wysokiego zysku netto miały głównie zyski z działalności inwestycyjnej i bardzo dobry wynik techniczny, który wyniósł 7,7 mln zł – mówi Tomasz Czabłowski, członek zarządu PTR.
Dobrze na ubezpieczeniach zarabiają też grupa SKOK czy Cardif, w których portfelu dominują ubezpieczenia dodawane do produktów bankowych. Z kolei Gerling Życie sprzedaje głównie ubezpieczenia mienia dużym firmom.
ikona lupy />
Najlepiej zarabiający ubezpieczyciele i towarzystwa majątkowe / DGP