W ubezpieczeniach ochrony prawnej nie widać kryzysu. Po trzech kwartałach towarzystwa zebrały z nich 59,9 mln zł składek, czyli o 13 proc. więcej niż rok temu. Jeśli taka dynamika utrzyma się w całym roku, to na koniec 2009 r. towarzystwa wykażą 83 mln zł zebranych składek. Jeszcze w 2004 roku zbierano z takich polis niemal 10 razy mniej składek niż obecnie.

>>> Czytaj też: Wyniki finansowe ubezpieczycieli wciąż rosną

Taki wzrost wziął się stąd, że towarzystwa zaczęły dodawać do pakietów ubezpieczeń komunikacyjnych opcje ochrony prawnej. Jednym z głównych dystrybutorów takich polis okazują się firmy leasingowe oferujące je swoim klientom. – Oferujemy takie ubezpieczenie jako rozszerzenie pakietu komunikacyjnego – mówi Maja Lidke z Europejskiego Funduszu Leasingowego, największego gracza w tym segmencie. Dodaje, że polisa ma pokrywać wszystkie niezbędne koszty obrony interesów lub dochodzenia swoich praw przez klienta w każdej sytuacji związanej z ruchem drogowym. – Firmy leasingowe i ich klienci to nadal wielki i niewyeksploatowany segment potencjalnych zainteresowanych ubezpieczeniem ochrony prawnej – mówi Bartłomiej Janyga z grupy Concordia, która obsługuje EFL.

>>> Czytaj też: Polacy coraz częściej wyłudzają pieniądze od ubezpieczycieli

Reklama
Ale konkurenci zwracają uwagę na ciekawe zjawisko. – Jeśli porównać dane z 2008 i 2009 roku to widać wzrost liczby polis przy jednoczesnym spadku ich średniej wartości – zwraca uwagę Agnieszka Janowicz z DAS Towarzystwo Ubezpieczeń Ochrony Prawnej, które jako jedyne na rynku sprzedaje wyłącznie takie polisy. To sugeruje, że dodawane do innych polis opcje ochrony prawnej mają bardzo ograniczony zakres i sumy ubezpieczenia. – Klienci kupujący takie pakiety ubezpieczeń najczęściej nie mają świadomości, czym jest ubezpieczenie ochrony prawnej. Bardzo często tacy klienci nie pamiętają, że mają taką polisę, więc nie zgłaszają roszczeń – mówi Agnieszka Janowicz.

>>> Czytaj też: To będzie rekordowy rok dla ubezpieczycieli



Potwierdzają to dane KNF po trzech kwartałach, z których wynika, że takich polis wystawiono już niemal 700 tys., a po pomoc zgłosiło się 2,7 tys. osób. Także dane DAS pokazują, że wypłaty z takich polis w innych towarzystwach są rzadkie. – Mamy 16-proc. udział w rynku pod względem składek, a wypłaciliśmy prawie 51 proc. wartości wszystkich odszkodowań z ubezpieczeń ochrony prawnej i niemal 59 proc. ogólnej liczby wypłat – mówi Agnieszka Janowicz.
W rezultacie opcje ochrony prawnej dla wielu firm ubezpieczeniowych są bardzo rentowne. Można więc się spodziewać, że takich ofert będzie przybywać. – W najbliższej przyszłości najlepiej będą się sprzedawały nowe rodzaje produktów przeznaczone dla nowych klientów firm leasingowych – mówi Bartłomiej Janyga. Z kolei Agnieszka Janowicz przewiduje, że w 2010 roku na rozwój tego rynku cały czas duży wpływ będzie miała sprzedaż w pakietach ubezpieczeń komunikacyjnych. – Ale będą się pojawiały również inne projekty, np. konta bankowe z ubezpieczeniem ochrony prawnej – dodaje Agnieszka Janowicz.

>>> Czytaj też: Firmy leasingowe znalazły nowe źródło dochodu - sprzedaż ubezpieczeń

OPINIA
Mariusz Włodarczyk
członek zarządu BZ WBK Leasing
Od kwietnia tego roku oferujemy ubezpieczenie ochrony prawnej klientom leasingującym wszystkie rodzaje pojazdów – nowe i używane. Ochrona dotyczy zdarzeń na terenie Polski i za granicą. Zapewnia ono kierowcom pomoc w dochodzeniu roszczeń z tytułu odszkodowań oraz zwrot związanych z tym kosztów. Działa też w sprawach karnych i podatkowych oraz związanych z prawem jazdy i dowodem rejestracyjnym. Klient może skorzystać z usług doświadczonych prawników, współpracujących z Concordia Polska, lub otrzymać zwrot kosztów wynagrodzenia adwokata, radcy prawnego i rzeczoznawcy wyceniającego szkodę. Ponadto z ubezpieczenia mogą zostać pokryte wydatki na poręczenie majątkowe, podróże ubezpieczonego na rozprawy za granicą czy koszty tłumaczeń niezbędnych dokumentów.
ikona lupy />
Mariusz Włodarczyk, członek zarządu BZ WBK Leasing / DGP
ikona lupy />
Rynek ubezpieczeń ochrony prawnej / DGP