W tym samym okresie skonsolidowane przychody Grupy Lotos ze sprzedaży osiągnęły poziom ok. 7,8 mld zł i były wyższe niż w I półroczu 2007 r. o blisko 39 proc.

Na dobre wyniki finansowe GL wpłynął głównie wzrost notowań cen ropy oraz produktów naftowych na rynkach światowych. W analizowanym okresie nastąpiła także korzystna, z punktu widzenia marży, zmiana struktury sprzedaży.

Zdaniem prezesa GL Pawła Olechnowicza, "wzrost marży i w efekcie cen wynikał ze szczególnie dużego zapotrzebowania na diesla i paliwo Jet w krajach europejskich oraz Chinach", gdzie trwał ostatni etap przygotowań do olimpiady.

- Do tego w drugim kwartale 2008 roku niektóre rafinerie z Wielkiej Brytanii, Niemiec czy Finlandii (istotni dostawcy średnich destylatów z przerobu ropy) przeprowadzili postoje remontowe, co bezpośrednio wpłynęło na spadek podaży m.in. oleju napędowego czy paliwa do silników odrzutowych na rynku europejskim i światowym - wyjaśnił Olechnowicz.

Reklama

Pozytywny wpływ na wyniki finansowe koncernu miał również stosunkowo niski współczynnik zużycia ropy naftowej na potrzeby własne gdańskiej rafinerii. Wynosi on średnio ok. 6 procent.

POL / PAP