W niedzielę odbędzie się Super Bowl, sportowe święto Amerykanów. To dzień najwyższej sprzedaży restauracji i barów, oferujących dania z dostawą do domu. Pizza Hut, największa sieć pizzerii w kraju, oczekuje aż o 50 proc. większych zysków niż w zwykłą niedzielę. Restauracje Domino’s spodziewają się sprzedać 9 mln sztuk tradycyjnego włoskiego przysmaku.

Podczas Super Bowl niektóre pizzerie mają 200 zamówień na godzinę. „W czasie meczu telefon dzwoni niemal bez przerwy. W pizzeriach wiedzą, że mogą zarobić mnóstwo pieniędzy”- cieszy się Mary Lynne Carraway, właścicielka restauracji sieci Domino’s. Właściciele pizzerii zacierają ręce, myśląc o zyskach z niedzielnej sprzedaży. Tymczasem Super Sunday, jak nazywana jest niedziela finału rozgrywek NFL, to sądny dzień dla firm ubezpieczeniowych. Okazuje się, że dostawcy pizzy wykonują pracę, znajdującą się w segmencie 10 najniebezpieczniejszych zawodów w USA, tuż za dekarzami i osobami naprawiającymi linie energetyczne.

„Ilość zgłaszanych szkód wzrasta w dniu Super Bowl, ponieważ jest dostarczanych dużo więcej pizz”- mówi Suzanne Meraz, rzeczniczka Fireman’s Fund Insurance, firmy gwarantującej 20 proc. polis dostawców pizzy w USA. Niektóre zakłady ubezpieczeniowe wolą nie przyjmować na siebie ryzyka ubezpieczania dostarczycieli pizzy. Dwie największe firmy w sektorze ubezpieczeń komunikacyjnych w Stanach, Allstate i Progressive, nie wystawiają polis osobistych dostawcom pizzerii. „To wyższe ryzyko”- komentuje Kate Hollcraft z Allstate.

ikona lupy />
Super Bowl to święto futbolu amerykańskiego / Bloomberg
Reklama