Kryzys finansowy powoli zaczynają odczuwać chętni na kredyty hipoteczne. Wzrosła cena pieniądza, bo banki sobie nie ufają i niechętnie sobie pożyczają. W efekcie idą w górę stawki WIBOR i LIBOR, będące drugim - obok marży - składnikiem oprocentowania – analizuje „Gazeta Wyborcza”.

Ponadto banki zmniejszają wysokość kredytu w stosunku do wartości nieruchomości. Jeszcze rok temu bez problemu można było dostać kredyt nawet o 20 proc. przekraczający wartość nieruchomości. Dziś już nie. W Getin Banku dostaniemy kredyt co najwyżej na 90 proc. wartości nieruchomości (wcześniej 100 proc.). Jeszcze ostrzejsze zasady wprowadził Santander Consumer Bank - finansuje tylko 65 proc. wartości nieruchomości (wcześniej 80 proc.).

Na rynku międzybankowym coraz trudniej o pieniądze, zatem banki szukają ich w kieszeniach swoich klientów. Starają się pozyskać depozyty na coraz wyższy procent. Hitem są lokaty trzymiesięczne w Nordei, na których oprocentowanie doszło już do 10 proc. w skali roku.

O bezpieczeństwo pieniędzy martwią się najbardziej ci, którzy mają ich dużo. To oni najczęściej dzwonią dziś do instytucji finansowych. Przypomnijmy, że depozyty w polskich bankach są gwarantowane w 90 proc. maksymalnie do 22,5 tys. euro (ok. 75 tys. zł).

Reklama

Przedsiębiorcy zaczęli dostrzegać, że kryzys finansowy może być problemem. Jednak nie reagują paniką, nie rezygnują z inwestycji. Wielu z nich przechodziło już czas osłabienia gospodarczego.

W mediach i reklamie na razie nie ma paniki. Szefowie spółek i analitycy mają nadzieję, że trzęsienie parkietów na Zachodzie nie pociągnie za sobą dużych cięć wydatków na reklamę w Polsce, które w zeszłym roku wyniosły 6,57 mld zł (wzrost o 14,5 proc.). Ale większość instytucji i firm już obniżyła prognozy rynku reklamowego na IV kwartał tego roku.

Ekonomiści nie boją się kryzysu w naszym sektorze bankowym, ale wskazują, że z powodu spowolnienia globalnego wzrostu gospodarczego mogą mieć kłopoty nasze firmy, które stawiają na eksport. Szczególnie duże znaczenie będzie miała sytuacja w Niemczech, które są naszym największym partnerem handlowym.

POL