Szef resortu finansów przedstawił posłom informację w sprawie planów rządu zmierzających do zabezpieczenia narodowej gospodarki i polskich obywateli przed skutkami kryzysu, narastającego na światowych rynkach finansowych.
"Wysoce nieodpowiedzialne byłoby straszenie obywateli, że grozi im jakiś kryzys. Mimo zawirowań na światowych rynkach, polska gospodarka jest w dobrej kondycji" - powiedział minister.
Podkreślił, że projekt budżetu na 2009 rok obniża w znaczący sposób deficyt budżetowy, zwiększa wiarygodność Polski jako dłużnika oraz ogranicza niebezpieczeństwo, że nasz kraj będzie musiał więcej płacić na obsługę zadłużenia publicznego.
Jego zdaniem zapowiedź premiera Donalda Tuska o możliwości wejścia Polski do strefy euro w 2011 roku została dobrze przyjęta przez rynki finansowe. Poinformował, że po oświadczeniu szefa rządu "rentowność polskich obligacji spadła o 20-30 pkt. bazowych w porównaniu z poprzednim stanem", co - jego zdaniem - zapewnia wiarygodność polskim instytucjom finansowym.
Minister finansów zwrócił uwagę na determinację rządu, którego działania zmierzają do tego, aby polska gospodarka była stabilna oraz coraz bardziej integrowała się z gospodarkami strefy euro.
Przypomniał, że w tym roku rząd przyjął wiele projektów, które wzmacniają system finansowy w Polsce. Wśród nich wymienił m.in. ustawę wprowadzającą dyrektywę o instrumentach finansowych, która zabezpiecza interesy drobnych inwestorów.
Rostowski podkreślił rolę Komitetu Stabilności Finansowej. Porozumienie o jego powołaniu zostało podpisane przez Ministerstwo Finansów, Narodowy Bank Polski i Komisję Nadzoru Finansowego w grudniu 2007 roku. "Funkcjonowanie Komitetu będzie ugruntowane na mocy ustawy, której projekt został przyjęty w ubiegłym tygodniu przez rząd" - powiedział. Według ministra Komitet ułatwi wymianę informacji między instytucjami "stanowiącymi sieć bezpieczeństwa finansowego", czyli resortem finansów, NBP i KNF.
"Istnieje także porozumienie pomiędzy nadzorami finansowymi wszystkich krajów Unii Europejskiej. Zostało ono podpisane w kwietniu tego roku przez rząd polski; ułatwia w bardzo znaczący sposób współpracę Komisji Nadzoru Finansowego z nadzorami Unii" - podkreślił.
"Polski system bankowy, finansowy okazał się szczególnie odporny na szoki, które do tej pory wstrząsnęły szczególnie systemem finansowym Stanów Zjednoczonych, ale także w pewnej mierze Europy Zachodniej" - powiedział. Dodał, że wynika to m.in. z szybkiego wzrostu gospodarczego Polski.
"Polska należy do bardzo małej grupy krajów, które mają szybki wzrost gospodarczy, zrównoważoną gospodarkę, jeśli chodzi o wskaźniki makroekonomiczne i głębokie poszanowanie dla praw własności. Z tego powodu inwestorzy pokazali, że mają wielkie zaufanie do Polski" - podkreślił.
Poinformował, że w 2009 roku liczba bezrobotnych spadnie do 1 mln 300 tys. osób, a stopa bezrobocia do 8,5 proc. według polskiej metodologii, a zgodnie z unijną do 5,6 proc. "Zaufanie inwestorów do Polski jest kluczowym elementem nie tylko utrzymania wzrostu gospodarczego, ale również wysokiego zatrudnienia i malejącego bezrobocia" - powiedział minister.
Według posłów klubu Lewicy, w debacie powinien uczestniczyć prezes NBP Sławomir Skrzypek. Wicemarszałek Sejmu Krzysztof Putra (PiS) uzasadniając nieobecność szefa banku centralnego, mówił, że nie otrzymał on zaproszenia do uczestnictwa w tej debacie. Prowadzący obrady wicemarszałek Jarosław Kalinowski (PSL) zaznaczył, że prezes NBP ma stałe zaproszenie do Sejmu.