Jak podaje strona internetowa BBC, liczba gospodarstw domowych w Stanach Zjednoczonych decydujących się na zakupy w internecie wzrosła o 10 proc. w stosunku do 2008 roku. Na koniec ubiegłego roku ponad 90 milionów rodzin za oceanem kupiło produkty za pośrednictwem sieci internetowej.

Zmniejszyła się natomiast przeciętna kwota wydawana podczas zakupów przez jedną rodzinę, co sprawiło, że wartość zakupionych przez internet dóbr obniżyła się w porównaniu do 2008 roku o 2 proc.

Na swojej stronie BBC odnosi się także do analizy amerykańskiego rynku online. Została ona przeprowadzona przez firmę marketingową ComScore. Do najważniejszych wniosków do jakich doszli eksperci z ComScore można zaliczyć fakt, że Amerykanie nie decydowali się na zakupy w sieci, jeśli ich dostarczenie pod wskazany adres nie było całkowicie bezpłatne. W przypadku ponoszenia opłaty za przesyłkę woleli udać się do normalnego sklepu i tam dokonać zakupów. Ponadto stwierdzono, iż sklepy internetowe w stanach Zjednoczonych zaczynają zdawać sobie sprawę, jakie dobra cieszą się w danym momencie największą popularnością i kuszą swoich potencjalnych klientów atrakcyjnymi promocjami i rabatami. Często także korzystają z portali społecznościowych takich jak Twitter czy Facebook do promowania swoich towarów.

Ostatnim wnioskiem wynikającym z badań ComScore jest rosnące znaczenie dużych sklepów internetowych jak Amazon.com, czy Walmart.com. Wyparły one z wirtualnego rynku strony, których podczas recesji nie stać było na reklamowanie się w sieci i zdobywanie nowych klientów. W konsekwencji Amerykanie preferowali dokonywać zakupów na stronie dobrze znanego Walmartu niż na stronie mało znanego im sklepu.

Reklama