O utworzeniu spółki z ograniczoną odpowiedzialnością pod nazwą Koleje Śląskie zdecydował w środę Sejmik Woj. Śląskiego. Regionalny samorząd ma być jedynym udziałowcem spółki. Jej kapitał zakładowy wyniesie 15 mln zł. Firma będzie posiadaczem kupionego przez samorząd taboru i przewoźnikiem.

Według marszałka woj. śląskiego Bogusława Śmigielskiego, decyzja sejmiku formalnie rozpoczyna proces zakładania i rejestracji spółki (ma to nastąpić do połowy roku), która następnie otrzyma potrzebne na działalność środki trwałe oraz będzie ubiegać się o wszelkie potrzebne licencje, certyfikaty i dostęp do torów. Władze regionu chcą, by zaczęła działalność przewozową w przyszłym roku. Możliwe jednak, że procedury związane z rejestracją i zdobyciem niezbędnych licencji potrwają nawet półtora roku.

"Zasadniczy cel powołania tej spółki to poprawa jakości i dostępności do publicznego transportu szynowego; uzupełniające działalności Przewozów Regionalnych. Chodzi m.in. o gospodarowanie majątkiem, przetargi, remonty, serwisowanie, logistykę, przygotowanie systemów informatycznych, sprzedaż biletów" - powiedział w środę dziennikarzom marszałek.

Spółka ma świadczyć usługi przewozowe tam, gdzie - według analiz - będzie to najbardziej optymalne z punktu widzenia pasażerów. Planowane jest m.in. uruchomienie szybkiego, wahadłowego połączenia między Tychami, przez Katowice, z Sosnowcem i Dąbrową Górniczą. W ten sposób szybka kolej połączy kilka dużych miast Śląska i Zagłębia Dąbrowskiego.

Reklama

Posiadanie samorządowej spółki pozwoli także na zlecanie wykonywania przewozów w trybie bezprzetargowym, dla wewnętrznego podmiotu.

Pytany o konkurencyjność nowej spółki wobec Przewozów Regionalnych, których samorząd jest współwłaścicielem, marszałek podkreślił, że w pierwszym okresie kolejowa spółka będzie uzupełniała ofertę PR, sukcesywnie zwiększając zakres swojego działania.

"Chcemy robić to lepiej niż robią to PR i na tyle dobrze, żeby mieszkańcy stwierdzili, że to jest dobry pomysł (...). Chyba że okaże się, iż PR, gdzie jesteśmy dużym udziałowcem, będą działały wspaniale. Wtedy będziemy wygaszali działalność tej spółki albo utrzymamy ją na bardzo nierentownych kierunkach" - powiedział Śmigielski.

Spółka ma dysponować już kupionymi przez śląski samorząd bądź planowanymi do zakupu pociągami - elektrycznymi zespołami trakcyjnymi. W 2008 r. za prawie 90 mln zł śląski samorząd kupił cztery szwajcarskie pociągi "Flirt" (dzierżawią je Przewozy Regionalne), niedawno za ponad 187 mln zł zamówił w bydgoskiej firmie Pesa kolejnych osiem pociągów typu "Elf". Pierwsze cztery pojawią się na torach już w końcu tego roku.

Jak informowano w grudniu, w kolejnych latach region zamierza m.in. wykorzystać środki Funduszu Kolejowego na zakup i odnowienie ok. 10 używanych składów - przy szacunkowym koszcie zakupu składu typu EN-57 ok. 1,2 mln zł i koszcie pełnej jego modernizacji rzędu 5 mln zł.

Marszałek podkreślił, że obecnie woj. śląskie najwięcej ze wszystkich polskich regionów przeznacza na finansowanie połączeń, realizowanych przez Przewozy Regionalne. W tym roku będzie to ok. 125 mln zł wobec planowanych początkowo 100 mln zł. Samorząd zdecydował o dołożeniu kolejnych 10 mln zł, a dalsze 15 mln zł ma pochodzić ze środków rządowych.

Zarząd woj. śląskiego chciałby też zmienić relacje finansowe dotyczące Przewozów Regionalnych. Chodzi m.in. o rozłożenie kosztów napraw i remontów pociągów, które jeżdżą po całej Polsce, a remontowane są w Częstochowie.

Śmigielski nie odniósł się do obaw kolejowych związkowców, według których powołanie samorządowej spółki może oznaczać zwolnienia pracowników Przewozów Regionalnych. Podkreślił, że w woj. śląskim ta firma zatrudnia 2,6 tys. osób - najwięcej w Polsce. Jak mówił, w Wielkopolsce, przy porównywalnej pracy przewozowej, pracowników jest o tysiąc mniej.

Obecnie woj. śląskie ma 9,2 proc. udziałów w Przewozach Regionalnych, wcześniej należącej do grupy PKP.

Zgodnie z przepisami, w zakresie transportu zbiorowego samorząd województwa wykonuje zadania o charakterze wojewódzkim. Organizowanie i dotowanie regionalnych kolejowych przewozów osób, wykonywanych na podstawie umowy o świadczenie usług publicznych, a także kupowanie pociągów należy do zadań własnych samorządu województwa.