W piątkowym wywiadzie dla polskiej rozgłośni w Wilnie Kubilius zaznaczył, że inaczej będą rozstrzygane problemy logistyczne rafinerii Orlen Lietuva, jeżeli wiadome będzie, że PKN Orlen (PKNORLEN) nie zamierza sprzedawać akcji swej litewskiej spółki, a inaczej, jeżeli się okaże, że rafineria w Możejkach ma przejść w ręce jakiegoś przedsiębiorstwa rosyjskiego.

"Nie chciałbym, by za pośrednictwem polskich inwestycji strategicznych, które bardzo wspieramy, na Litwę przyszedłby bardzo niepożądany kapitał" - powiedział premier. Według niego, pogłoski o możliwości sprzedaży akcji rafinerii w Możejkach zmniejszają też zaufanie wobec strategicznego partnera, jakim jest Polska, i to może mieć wpływ na realizację wspólnych projektów energetycznych - budowy polsko-litewskiego mostu energetycznego i budowy elektrowni atomowej w Ignalinie, wspólnym projekcie Litwy, Polski, Łotwy i Estonii.

Premier powtórzył raz jeszcze, że Litwa nie sprzeda PKN Orlen terminalu naftowego w Kłajpedzie, ale zapewnił, że strona litewska dokłada wszelkich starań, by rozstrzygnąć problemy logistyczne rafinerii Orlen Lietuva.

Od kilku miesięcy media na Litwie i w Polsce spekulują na temat możliwości sprzedaży Rosjanom rafinerii Orlen Lietuva w Możejkach. Spekulacje te pojawiły się także w kontekście nieudanych dla PKN Orlen starań o przejęcie kontroli operacyjnej nad litewskim, państwowym terminalem morskim w Kłajpedzie, głównym punktem eksportowym produktów Orlen Lietuva.

Reklama

W ocenie PKN Orlen, brak dogodnego dostępu do eksportu produktów Orlen Lietuva przez morze wpływa niekorzystnie na wyniki działalności litewskiej spółki i obniża rentowność tej inwestycji.

W czwartek biuro prasowe PKN Orlen poinformowało, iż płocki koncern rozważa wariant pozyskania w przyszłości partnera strategicznego dla Orlen Lietuva, jednak dotychczas nie prowadził w tej sprawie żadnych rozmów.

W swym stanowisku PKN Orlen podał, że "otoczenie makroekonomiczne w ciągu ostatniego półtora roku, szczególnie niski dyferencjał i marże rafineryjne nie sprzyjają osiąganiu przez Orlen Lietuva oczekiwanych wyników finansowych". W ocenie płockiego koncernu, dodatkowym utrudnieniem dla funkcjonowania litewskiej spółki są "wciąż nierozwiązane problemy logistyczne i brak postępu w negocjacjach, które powinny te problemy rozwiązać". Według PKN Orlen, podstawowym celem pozostaje zapewnienie rentowności Orlen Lietuva. "Wcześniejsze plany rozwoju firmy w obszarze inwestycyjno-logistycznym, w kontekście artykułowanego sprzeciwu władz Litwy wobec obecności PKN Orlen w akcjonariacie czy operacyjnym zarządzaniu terminalem w Kłajpedzie, nie mogą być uruchomione. Dlatego rozważamy opcję pozyskania partnera strategicznego" - napisano w stanowisku płockiego koncernu.

W ubiegłym tygodniu rzecznik prasowy PKN Orlen Dawid Piekarz powiedział, iż koncern nie prowadzi żadnych rozmów w sprawie sprzedaży Orlen Lietuva. "Nie ma żadnych tego typu rozmów. W ogóle nie rozmawiamy z nikim na temat sprzedaży Orlen Lietuva - ani z Rosją, ani z nikim innym" - oświadczył.

Na początku lutego PKN Orlen podał, iż dotychczasowe rozmowy z władzami litewskimi w sprawie uzyskania przez płocki koncern kontroli operacyjnej nad terminalem w Kłajpedzie nie przyniosły rezultatu. Jednocześnie uchylił się od odpowiedzi na pytanie, czy możliwa jest wobec tego sprzedaż Orlen Lietuva. "Niczego nie wykluczamy. Dalece niezadowalająca sytuacja rafinerii w Możejkach zmusza nas do kontynuacji bardzo ostrych działań restrukturyzacyjnych" - powiedział wówczas PAP Piekarz.

W ostatnim czasie PKN Orlen przyznał, iż przygotowuje skargę do Komisji Europejskiej w Brukseli na państwowe Koleje Litewskie, które w 2008 r. rozebrały, a obecnie zwlekają z odbudową części torów na trasie umożliwiającej krótszy i tańszy transport paliw z litewskiej spółki Orlen Lietuva na Łotwę. Chodzi o tory przez łotewskie Renge.