Kraje strefy euro pomogą w razie konieczności finansowo Grecji przezwyciężyć kryzys finansowy - zadeklarował w wywiadzie dla niemieckiego dziennika "Handelsblatt" minister finansów Luksemburga Luc Frieden.

"Nie mamy innego wyjścia. Europa jest wspólnotą solidarną. Wszystkie kraje strefy euro mają świadomość, że euro bardzo pomogło im w kryzysie, gdyż było stabilne. Nie pozwolimy Grecji, aby jej sytuacja zagroziła strefie euro" - powiedział.

Partnerzy w strefie euro w trosce o stabilność wspólnej waluty wymagają od Grecji drastycznych cięć budżetowych. Kraj ten znalazł się pod olbrzymią presją ze strony rynków finansowych i Unii Europejskiej, by zmniejszył dług publiczny i deficyt budżetowy. Do połowy marca musi udowodnić Brukseli, że jest w stanie zmniejszyć dziurę budżetową do poziomu 4 proc. PKB z 8,7 proc., jakie miała w ubiegłym roku.

Ubiegłoroczny deficyt greckich finansów publicznych sięgnął 12,7 proc. produktu krajowego brutto. Przyjęty przez rząd pakiet oszczędnościowy przewiduje na rok bieżący redukcję wydatków o 10 mld euro, dzięki czemu ich przewaga nad dochodami ma się zmniejszyć do 9 proc. PKB. Do roku 2012 deficyt budżetowy ma osiągnąć 2,8 proc. PKB - czyli mniej niż ustalone przez UE jako maksimum 3 proc.

W przyszłym tygodniu do Grecji udaje się unijny komisarz ds. gospodarczych i walutowych Olli Rehn. Będzie rozmawiać o tym, co zadłużona Grecja może jeszcze zrobić na rzecz zapewniania stabilności strefy euro. Oszczędności, podwyżki podatków i zapowiedzi cięć płac i emerytur wywołały w Grecji w minionych dniach strajki i starcia z policją.

Reklama