Wall Street mocno w dół przez starcie na Bliskim Wschodzie i problemy BP

Na zamknięciu dzisiejszej sesji indeks trzydziestu największych spółek Dow Jones Industrial Average spadł o 1,1 proc. i wyniósł 10 024,02 pkt.

Indeks szerokiego rynku Standard & Poor’s 500 stracił 1,7 proc. i zakończył sesję na poziomie 1 070,71 pkt.

Technologiczny Nasdaq Composite zszedł w dół o 1,5 proc. Jego wartość na zamknięciu wyniosła 2 222,33 pkt.

Indeksy zaczęły tracić po tym, jak chiński indeks PMI spadł mocniej niż przewidywali ekonomiści. PMI w Chinach spadł do 53,9 pkt (z 55,7 pkt.) w kwietniu. Ankietowani przez Bloomberga analitycy przewidywali, że indeks ten wyniesie 54,5 pkt.

Także problemy brytyjskiej spółki BP wpłynęły na nastroje inwestorów. BP wciąż nie może sobie poradzić z zatamowaniem wycieku oleju po katastrofie swojej platformy wiertniczej u wybrzeży Stanów. Wyciek ten jest określany jako największy w historii w USA.

British Petroleum stracił we wtorek na giełdzie w Londynie 13 proc. i był to największy spadek tej spółki od 1992 roku.

Jednak indeksy odrobiły część strat po lepszym niż prognozowano odczycie indeksu ISM.

Indeks ISM, mierzący aktywność gospodarczą amerykańskiego przemysłu, wyniósł w maju 59,7 pkt, podczas gdy oczekiwano wyniku na poziomie 59,0 pkt.

W końcówce sesji indeksy straciły jakiekolwiek szanse na niezłe zamknięcie po tym ,jak agencja AFP doniosła, że Liban ostrzelał izraelskie samoloty wojskowe. Po tej informacji indeksy mocno straciły i nie pomogły już pozytywne dane z amerykańskiej gospodarki.