Przepisy jasno precyzują tryb nadzwyczajny dołączania spółki do WIG20. Ma on miejsce, gdy kapitalizacja w wolnym obrocie spółki w dniu pierwszego notowania stanowi co najmniej 5 proc. kapitalizacji portfela indeksu WIG20 w tym dniu.

Jak wyliczył Marek Arent z Expandera, kapitalizacja portfela indeksu WIG20 na dzień 22 czerwca wynosiła ponad 116 mld. Oznacza to, że oferowany do sprzedaży pakiet akcji przez Skarb Państwa oraz akcji znajdujących się w rękach pracowników Tauronu musiałby osiągnąć 5 proc. tej wartości, czyli 5,8 mld zł. Według słów analityka, oznacza to, że minimalna wymagana cena akcji musiałaby być wyższa o 12,3 proc. od ceny emisyjnej.

Około godziny 9:40 akcje Tauronu spadały na GPW o 1,95 proc., a cena jednej akcji wynosiła 5,03 zł. Jest więc prawie pewne, że Tauron (TAURONPE) nie wejdzie w trybie nadzwyczajnym do indeksu blue chipów.

Oznacza to, że spółka dołączy do WIG20 dopiero podczas kolejnej korekty kwartalnej 20 września 2010.

Reklama

Jak ocenia Arent, taki bieg wydarzeń może zniechęcić do inwestycji w papiery Tauronu zarówno instytucje finansowe, jak i drobnych graczy, którzy skupiają się na spółkach należących do WIG20 .