Cross USDJPY mocno zwyżkował, a dolar amerykański zyskiwał wobec pozostałych walut, powodem czego była ucieczka w stronę bezpiecznych aktywów. Reakcja na japońskim rynku obligacji okazała się bardziej stonowana; w rezultacie początkowo dynamiczna reakcja na rynku walutowym również szybko dobiegła końca. Europejska waluta znalazła nabywców po komentarzach Bini Smaghi z EBC o tym, że inflacji importu nie można już dłużej ignorować, co znalazło potwierdzenie w wyższym wyniku inflacji CPI w Niemczech w styczniu (+1,9% r/r wobec poprzednich 1,7%).

Japońska stopa bezrobocia zmalała z 5,1% do 4,9%, co oznacza pierwszy spadek bezrobocia od września, podczas gdy inflacja CPI wypadła, w dużej mierze zgodnie z oczekiwaniami, bez zmian w ujęciu rok do roku. Poziom wydatków gospodarstw domowych rozczarował, spadając o 3,3% wobec oczekiwanych -0,6% i poprzednich -0,4%. Jest to najszybszy spadek od grudnia 2008 r. W dalszej części sesji dane dotyczące handlu detalicznego również wykazały pokaźny spadek (-4,1% m/m w ujęciu skorygowanym sezonowo) oraz -2,0% r/r. Kurs jena nie uległ jednak istotnej zmianie, ponieważ inwestorzy wciąż zajęci byli analizą wczorajszego obniżenia ratingu japońskiego długu.

Patrząc na dzisiejszą sesję, w Europie widzimy norweską stopę bezrobocia, poziom kredytów w gospodarstwach domowych oraz dynamikę sprzedaży detalicznej w Szwecji, podaż pieniądza M3 w strefie euro oraz szwajcarskie wskaźniki wyprzedzające. Sesja północnoamerykańska to PKB za IV kw. (najnowsze badania sugerują mocniejszy wzrost rzędu 3,5% kw/kw wobec 2,5% w III kw.) oraz ostateczny odczyt wskaźnika zaufania konsumentów Uniwersytetu Michigan.

Reklama