Władimir Putin w środę szukał na Bałkanach poparcia dla projektu, który konkuruje ze wspieranym przez UE gazociągiem Nabucco. Również w tym tygodniu niemiecki koncern BASF zdecydował, że włączy się w projekt wspierany przez Kreml. Wcześniej Moskwa poinformowała, że South Stream może zostać uzupełniony o technologię LNG.
Z informacji dotyczących gazociągu pod Morzem Czarnym najbardziej znaczące są deklaracje niemieckiego BASF. Firma jest zaangażowana również w projekt Gazociągu Północnego i jej wejście do kolejnego strategicznego projektu rosyjskiego zwiększa szansę na jego dokończenie. Jeszcze do niedawna wielu analityków nie dawało wielkich szans South Streamowi.
Tymczasem szefowie Gazpromu i niemieckiego koncernu BASF – Aleksiej Miller i Juergen Hambrecht – podpisali 21 marca w obecności Putina memorandum przewidujące udział spółki Wintershall należącej do BASF w budowie morskiego odcinka gazociągu South Stream.
Wintershall obejmie 15 proc. udziałów w konsorcjum South Stream, a Gazprom zachowa w nim pakiet 50 proc. Niemiecki inwestor obejmie akcje z puli należącej do włoskiego koncernu ENI. Udział ENI zmniejszy się jeszcze bardziej, jeśli zostaną zrealizowane plany przystąpienia do konsorcjum francuskiego koncernu EdF.
Reklama
Jak poinformował wicepremier i zarazem osoba nadzorująca najważniejsze inwestycje energetyczne Rosji Igor Sieczin, BASF ma zainwestować w South Stream co najmniej 2 mld euro. Gazprom liczy na to, że wejście niemieckiego koncernu do South Stream zmniejszy opory przeciwko temu projektowi w Unii Europejskiej.
Wcześniej Putin zlecił ministerstwu energetyki opracowanie zmian w projekcie South Stream, dzięki którym morski odcinek rurociągu zostałby zamieniony z terminalem LNG na czarnomorskim wybrzeżu Rosji.
Gazociąg South Stream o przepustowości 63 mld m. sześc. ma połączyć bezpośrednio wybrzeże Rosji i Bułgarii. Pierwszą nitką Gazprom zamierza przesyłać gaz na Węgry, do Serbii, Słowenii i Austrii. Gazociągi South Stream i Nord Stream (pod Morzem Bałtyckim) pozwolą Rosji na ominięcie krajów tranzytowych z Europy Środkowej i Wschodniej.

BJN, GAZETA.RU, LENTA