Również przewodniczący Parlamentu Europejskiego pogratulował Grecji "historycznego głosowania". "Środki pomocowe pozwolą przywrócić wiarygodność finansową Grecji" - napisał Jerzy Buzek w komunikacie.

>>> Czytaj też: Rząd przyjął program drakońskich cięć. Wściekli Grecy szturmują parlament

Według szefa eurogrupy Jean-Claude'a Junckera, głosowanie w greckim parlamencie "otworzyło drogę do przekazania piątej transzy pomocy finansowej od krajów członkowskich strefy euro i Międzynarodowego Funduszu Walutowego (MFW)". W komunikacie Juncker napisał, że jest "zadowolony i poczuł ulgę".

"Grecja podjęła ważny krok na drodze konsolidacji fiskalnej i reformy strukturalnej" - ocenili szef KE Jose Manuel Barroso i przewodniczący RE Herman Van Rompuy. Jak podkreślili, kraj ten odsunął groźbę "poważnego scenariusza niewypłacalności". "To było głosowanie narodowej odpowiedzialności" - napisano w oświadczeniu.

Reklama

>>> Czytaj też: Światu grozi gorszy kryzys, niż po upadku Lehman Brothers

Według Barroso i Van Rompuya, jeśli druga ustawa dotycząca planu oszczędnościowego zostanie uchwalona w czwartkowym głosowaniu, umożliwi to przekazanie Atenom następnej transzy pomocy finansowej w wysokości 12 miliardów euro i pozwoli na pracę nad szybkim przystąpieniem do udzielenia drugiego pakietu pomocowego jeszcze w tym roku.

Przewodniczący Buzek oświadczył, że drastyczne środki oszczędnościowe pozwolą Atenom zmniejszyć deficyt i dług publiczny. Szef PE przypomniał, że są one konieczne do uzyskania obiecanej pomocy od Unii Europejskiej i Międzynarodowego Funduszu Walutowego.

Greccy deputowani przyjęli w środę pierwszą z dwóch ustaw oszczędnościowych na lata 2011-2015. Poparło ją 155 członków parlamentu, przeciw było 138.

>>> Czytaj też: Włochy - kolejna kostka greckiego domina?

Wynegocjowana jeszcze w ubiegłym roku pomoc z MFW i UE opiewa w sumie na 110 mld euro. Bez piątej transzy w wysokości 12 mld euro Atenom w ciągu kilku tygodni skończyłyby się fundusze.