Na początku tygodnia rozstrzygała się sprawa Stanów Zjednoczonych, które były zagrożone obniżeniem raitingu z elitarnego poziomu AAA co skutkowałoby załamaniem się największej gospodarki na świcie i globalnym kryzysem finansowym. Mimo iż porozumienie pomiędzy Republikanami i Demokratami zostało osiągnięte, a finalnie nowa ustawa dotycząca podniesienia limitu zadłużenia rządu oraz nowego planu oszczędnościowego została podpisana przez prezydenta Barack’a Obamę to już następnego dnia agencja raitingowa Moody’s zagroziła, że w perspektywie ma na uwadze negatywną ocenę wypłacalności Stanów Zjednoczonych jeżeli nie zostaną powzięte widoczne działania w tym kierunku. Dodatkowo przez cały tydzień napływały słabe dane makroekonomiczne zza oceanu w związku z czym amerykańska waluta traciła na wartości w stosunku do najważniejszych walut na świecie. Dzisiaj pojawiły się najważniejsze dane tego tygodnia dotyczące rynku pracy USA, które okazały się lepsze od oczekiwań analityków. Zmiana zatrudnienia w sektorze pozarolniczym wyniosła 117 tyś., prognozowano 90 tyś., poprzednio ten wskaźnik wyniósł zaledwie 18 tyś., również stopa bezrobocia okazała się znacznie lepsza od prognozy 9.2% i wyniosła 9.1%. To jednak nie wystarczyło i dolar traci na wartości do innych ważnych walut, para EURUSD o godzinie 16.15 notuje 1.4202 podczas gdy jeszcze wczoraj na koniec sesji osiągnęła wartość 1.4091. Dzisiejsze maksimum wynosi 1.4231 i wybicie tego poziomu otwierałoby drogę w kierunku wczorajszego szczytu 1.4368.

Dolar amerykański najbardziej traci w stosunku do franka szwajcarskiego, para USDCHF o godzinie 16.20 osiągnęła wartość 0.7619 tak więc dalej znajduje się w rejonie rekordowo niskich poziomów. Dzisiejsze minimum wynosi 0.7614 i przebicie tego poziomu daje szansę na nowy historycznie niski poziom, który obecnie dla tej pary walutowej wynosi 0.7609. Helwecka waluta pozostaje rekordowo mocna w stosunku do innych ważnych walut na świecie za sprawą globalnej awersji do ryzyka co skłania inwestorów do alokacji kapitału w bezpieczne aktywa: frank i złoto. Przewartościowanie szwajcarskiej waluty stało się zagrożeniem dla gospodarki kraju z powodu deflacji, cierpi na tym również eksport produktów krajowych z powodu wysokiej ceny. W związku z tym Narodowy Bank Szwajcarii podjął odpowiednie kroki mające na celu obniżenie wartość narodowej waluty. Zostały obniżone stopy procentowe do poziomy zerowego oraz zwiększona płynność na rynku o dodatkowe 50 mld franków. To jak na razie nie wystarcza i helwecka waluta dalej utrzymuje się na historycznych poziomach. Para EURCHF o godzinie 16.30 ma wartość na poziomie 1.0831, jeszcze na początku tygodnia w poniedziałek odnotowała 1.1170. Dzisiejsze minimum wynosi 1.0708 i jest to najniższa historycznie wartość dla tej pary walutowej.

Jen japoński odnotował historyczne poziomy w stosunku do dolara amerykańskiego co również stało się zagrożeniem dla gospodarki kraju kwitnącej wiśni. Japończycy poszli śladami Szwajcarów i również Narodowy Bank Japonii podjął odpowiednie kroki w celu obniżenia wartości krajowej waluty. Została zmniejszona stopa procentowa do poziomu bliskiego zeru i obecnie wynosi 0.1% oraz został zwiększony skup aktywów do 15 trylionów jenów z poprzedniego poziomu 10 trylionów. Te decyzje łącznie kosztowały Japończyków ponad 15 mld USD. Para USDJPY o godzinie 16.45 notuje 78.425. Wczoraj na koniec dnia ta para walutowa osiągnęła wartość 79.180. Dzisiejsze maksimum wynosi 79.416 i wybicie tego poziomu daje szansę na osiągniecie wczorajszego szczytu powyżej psychologicznego poziomu 80.226. W przyszłym tygodniu poznamy nowe dane makroekonomiczne które być może poprawią globalny nastrój wśród inwestorów.