Wczoraj w godzinach wieczornych zakończyło się głosowanie w słowackim parlamencie nad projektem umacniającym znaczenie EFS. To głosowanie również miało być wotum ufności dla obecnego rządu premier Radicova. Dzisiaj już wiemy, że nasz południowy sąsiad nie wyraził zgodny i nie zaakceptował powyższego postanowienia.

Ten scenariusz niósł za sobą niepewność i obawy wśród inwestorów jednak chyba nikt do końca nie wierzył w to, że tak mały kraj jak Słowacja może zachwiać postanowieniami dużych państw zachodnich strefy euro będących głównymi płatnikami. Dla rozwiania wszelkich wątpliwości kanclerz Niemiec Angela Merkel dzisiaj rano wydała oświadczenie, że liczy na to iż proces ratyfikacji ustawy zakończy się jeszcze przed 23 października – dniem w którym spotykają się na szczycie szefowie państw strefy euro. Ta wypowiedź była mobilizująca oraz pełna optymizmu dla wspólnej waluty, a tym samym złotego. Dodatkowym pozytywnym czynnikiem dla wspólnoty europejskiej jest informacja wypłacenia kolejnej transzy pomocowej Grekom na początku listopada oraz plan dokapitalizowania europejskich banków, co w obecnym czasie jest najistotniejszą informacją. Te wiadomości mają pozytywny wpływ na wspólną walutę która wraz z lepszymi od oczekiwań analityków danymi makroekonomicznymi dla strefy euro (produkcja przemysłowa w sierpniu wyniosła 1.2% m/m względem prognozy -0.7% m/m) umacnia się w stosunku do dolara amerykańskiego i para EURUSD o godzinie 16.15 notuje 1.3799. Wczorajszą sesję zakończyła na poziomie 1.3650, a dzisiejsze maksimum wynosi 1.3815 i jego wybicie otwierałoby drogę w kierunku ostatniego lokalnego szczytu 1.3883 z dnia 16 września.

Rodzima waluta korzysta z dobrych informacji dla strefy euro, a środa jest kolejnym dniem umacniania się złotego w stosunku do ważniejszych walut na świecie. Para EURPLN dzisiaj o godzinie 16.20 notuje 4.2826. Na koniec wczorajszego dnia odnotowała 4.3055, a dzisiejsze minimum wynosi 4.2817 i jego przebicie dałoby szansę na osiągnięcie ostatniego lokalnego dołka 4.2808 z dnia 16 września.

Polskiego złotego nie hamuje dzisiaj nawet pesymistyczna prognoza agencji raitingowej Moody’s która ostrzega, że polski rząd może nie zdołać wywiązać się z postanowień dotyczących polityki fiskalnej. Według agencji PKB w przyszłym roku zwiększy się o 3%, a nie jak twierdzi Warszawa o 4% co jest potencjalnym zagrożeniem wyhamowania wzrostu gospodarczego, a tym samym uniemożliwi obniżenie deficytu budżetowego z obecnych 5.6% do 2.9% PKB. Mimo to krajowa waluta umacnia się w stosunku do franka szwajcarskiego i para CHFPLN o godzinie 16.30 odnotowuje wartość 3.4637. Na koniec wczorajszego dnia zanotowała 3.4751, a dzisiejsze minimum to 3.4590 i przebicie tego poziomu daje szansę na osiągnięcie ostatniego dołka 3.4470 z dnia 6 września.

Reklama