Jak poinformował w środę Bank Portugalii, wśród prawie 5 tys. klientów, którzy od lipca do września br. przestali spłacać kredyt mieszkaniowy dominują osoby, które "w ostatnich miesiącach straciły pracę lub zostały pozbawione innych źródeł dochodów".

>>> Czytaj też: Rentowność włoskich obligacji bije rekordy. Czy kraj podzieli los Grecji?

Rok 2011 jest najgorszym w historii pod względem spłacania kredytów mieszkaniowych przez Portugalczyków. Tylko do końca września br. aż 140 tys. wierzycieli zaprzestało spłacania pożyczki, czyli jest ich o ponad 5 tys. więcej niż w analogicznym okresie ubiegłego roku.

W Portugalii jest już ok. 0,7 mln osób, które nie są w stanie oddać zaciągniętego na kupno mieszkania kredytu. Aby bank zajął nieruchomość, trzeba ogłosić niewypłacalność wierzyciela, co zazwyczaj trwa latami.

Reklama

Szacuje się, że portugalskie banki posiadają już ponad 10 tys. domów, które przejęły od zbankrutowanych firm i rodzin. Po zaniżonych cenach wystawiają je na aukcje lub szukają klientów za pośrednictwem agencji nieruchomości.

Bezrobocie w Portugalii zanotowało w tym roku najwyższy od ponad 35 lat poziom. Bez zatrudnienia w tym kraju pozostaje ok. 12,5 proc. ludności zdolnej do pracy.