Około godziny 13.00 kurs na giełdzie w Warszawie sięgał 114,7 zł, i rósł o 3,7 proc.

Walory miedziowego giganta podrożały jeszcze bardziej pod koniec sesji - kurs akcji poszybował w górę o 6,6 proc. Na zamknięciu notowań za jedną akcję KGHM gracze giełdowi płacili 117,90 zł.

„Propozycja nowych podatków od wydobycia miedzi i srebra polskiego ministerstwa finansów jest nieproporcjonalna w stosunku do podatków nakładanych przez inne państwa” – podał resort skarbu państwa na swojej stronie internetowej we wtorek.

Ministerstwo skarbu państwa, które nadzoruje większość publicznych spółek w Polsce, zaproponowało, żeby w naliczanym podatku uwzględniono koszty produkcji i chce, aby firmy mogły potrącić sobie nowe obciążenie podatkowe od zysków podlegających opodatkowaniu.

Reklama

>>> Czytaj też: MSP proponuje weryfikację metodologii naliczania podatku od wydobycia kopalin

Resort szuka sposobu na złagodzenie obciążenia KGHM nową propozycją podatku od kopalin. Po tym, jak rząd ogłosił swoje plany, wartość giełdowa spółki spadła o 34 proc. "W przypadku KGHM nowe podatki stanowiłyby 33 proc. zysków operacyjnych z 2010 roku, przy czym w innych krajach podatek ten nie przekracza 20 proc. zysków”, ocenia resort skarbu, nie podając konkretnych przykładów.

Jeszcze w grudniu ubiegłego roku w ciągu niespełna miesiąca wartość giełdowa spółki spadła o prawie 8 mld zł (według szacunków Bloomberga). Gwałtowną przecenę akcji wywołało expose premiera Donalda Tuska, w którym pojawiła się zapowiedź podatku od kopalin. Tuż po wystąpieniu prezesa rady ministrów akcje poleciały w dół o 4 proc. To właśnie ta spółka byłaby najbardziej obciążona nową regulacją.

Resort finansów opublikował na początku grudnia projekt ustawy o podatku od kopalin. Według założeń resortu, gdyby średnia cena miedzi nie przekraczała 13 tys. zł za tonę, stawka podatku wyniosłaby 130 zł za tonę. Podatek ma rosnąć, aż do maksymalnej stawki 32 tys. zł za tonę, gdy cena miedzi przekroczy pułap 52 tys. zł za tonę. Projekt podaje też sposób obliczania stawek dla srebra.

Gdyby pierwotne propozycje rządowe doszły do skutku, KGHM, największa polska spółka wydobywcza, musiałaby przekazać do budżetu państwa daninę w wysokości około 1,8 mld zł, czyli znaczną część swoich zysków, które mogłaby przeznaczyć na przykład na inwestycje.

ikona lupy />
Arkusze blachy miedzianej w hucie KGHM w Głogowie, fot. Bartek Sadowski/Bloomberg / Bloomberg / Bartek Sadowski