Uświadomił Polakom, że są najbardziej podsłuchiwanym narodem w Unii Europejskiej. Człowiek czołg: gdy wytyczy sobie cel, nikt i nic nie jest w stanie mu przeszkodzić. Nie boi się krytyki. Udowodnił to, gdy ostatnio znalazł się pod obstrzałem mediów w związku z nowelizacją kodeksu spółek handlowych. Nie dość, że nie ugiął się pod presją dziennikarzy, to jeszcze wykreślenie z kodeksu przepisów o karaniu przedsiębiorców działających na szkodę własnej firmy ogłosił sukcesem (choć jak sam podkreślał, parlament ostatecznie nie uchwalił wersji nowelizacji przygotowanej przez Naczelną Radę Adwokacką). Inny przykład – podczas bitwy w Sejmie o wpuszczenie magistrów prawa do sądów nieugięcie prezentował stanowisko, że tak daleko posunięta liberalizacja w dostępie do zawodów prawniczych odbije się negatywnie na jakości usług i bezpieczeństwie potencjalnych klientów takich nieopierzonych „mecenasów”. I odniósł sukces – projekt w zeszłej kadencji Sejmu przepadł.
Zapowiedział, że NRA będzie lobbować przyjęcie przez polski parlament przepisów, dzięki którym służby będą miały dostęp tylko do takich informacji na temat obywateli, których uzyskanie jest absolutnie potrzebne do skutecznej ochrony państwa. Jego kancelaria adwokacja jest jedną z najbardziej rozpoznawalnych marek na rynku.