W piątek poznaliśmy wynik dla Indeksu Ifo, który wyniósł w kwietniu 109.9 względem konsensusu 109.5 pkt. Ten parametr obrazuje nastroje wśród niemieckich przedsiębiorców i jest uznawany za najbardziej wiarygodne źródło informacji na temat kondycji największej gospodarki w strefie euro. Para EURUSD o godzinie 16.20 oscyluje na poziomie 1.3260 podczas gdy na koniec wczorajszego dnia zanotowała wartość 1.3134. Dzisiejsze maksimum dla tej pary walutowej wynosi 1.3223 i jego wybicie dałoby szansę na osiągnięcie ostatniego lokalnego szczytu 1.3236 z dnia 4 kwietnia.

Początek tygodnia również przebiegał pod kątem publikacji makroekonomicznych. W poniedziałek uwaga inwestorów skupiona była wokół wartości bilansu handlu zagranicznego dla strefy euro za luty, która wyniosła 3.7 mld EUR wobec prognozowanych 4.6 mld EUR oraz sprzedaży detalicznej w USA za marzec, która z kolei okazała się znacznie lepsza od oczekiwań analityków i wyniosła odpowiednio 6.56 wobec 18.5. To bez wątpienia wpłynęło na zachowanie się kursu pary EURUSD która skierowała swój kurs na północ.

Z kolei środek tygodnia, w którym mogliśmy zaobserwować przecenę wspólnej walut względem dolara amerykańskiego, związany był z wypowiedzią Nicolasa Sarkozy, który zakomunikował, że euro jest zbyt silne w stosunku do amerykańskiej waluty, w związku z czym europejscy eksporterzy nie są konkurencyjni . Inwestorzy mogli odebrać taką wiadomość jako gotowość do przeprowadzenia interwencji na rynku walutowym, co wpłynęło na pogorszenie sentymentów. Taką sytuację wykorzystał polski złoty i zyskał we wtorek na wartości wobec euro.

Niestety, po czwartkowych gorszych wynikach z amerykańskiego rynku pracy wspólna waluta umocniła się wobec dolara, a tym samym złoty negatywnie skorelowany ze wspólną walutą oddał wypracowane wcześniej zyski. Na koniec tygodnia para EURPLN o godzinie 16.35 notuje 4.1875 PLN. Dzisiejsze maksimum, jakie osiąga ta para walutowa to 4.1921 PLN, a więc wybicie tego poziomu dałoby szansę na osiągnięcie wtorkowego szczytu 4.1975 PLN.

Reklama

W przyszłym tygodniu poznamy kolejne publikacje danych makroekonomicznych, które mogą wpłynąć na zachowanie najważniejszych par walutowych na świecie. Według mnie na szczególną uwagę zasługuje poniedziałkowa publikacja Indeksów PMI dla Francji, Niemiec i całej strefy euro. W środę z kolei pojawią się wyniki dla Polski, Wlk. Brytanii oraz wieczorna decyzja FOMC ws. stóp procentowych w Stanach Zjednoczonych. W czwartek poznamy wartości indeksów nastroju dla strefy euro oraz wnioski o zasiłek dla bezrobotnych w USA. Koniec przyszłego tygodnia natomiast skupiać się będzie nad wynikami dla Kraju Kwitnącej Wiśni.