Przewodniczący łódzkiej rady miejskiej Tomasz Kacprzak przypomniał, że taki budżet w Polsce ma tylko Sopot. Zwrócił jednak uwagę, że trudno "zapożyczyć sopockie rozwiązania", bo to miasto znacznie mniejsze od Łodzi i turystyczne.

Zdaniem radnych powstanie takiego budżetu powinno zachęcić łodzian, aby "wyciągnęli z szuflad swoje marzenia". Dzięki niemu o zadaniach o charakterze lokalnym będą decydować rady osiedli i mieszkańcy, którzy mogliby np. wnioskować do władz miasta o przeprowadzenie danej inwestycji m.in. remontu drogi czy placu zabaw.

"Chcemy wzmocnić funkcjonowanie demokratycznego państwa, zaangażowanie mieszkańców w zarządzanie Łodzią, budować społeczeństwo obywatelskie" - mówiła radna Urszula Niziołek-Janiak.

W środę łódzcy samorządowcy przyjęli uchwałę intencyjną o przyjęciu budżetu obywatelskiego. 34 na 35 obecnych radnych było za jej przyjęciem. Tym samym zdecydowali o rozpoczęciu procedur mających ustalić system i zasady tworzenia budżetu obywatelskiego. Specjalny zespół zdecyduje o jego wysokości i sposobie wyboru propozycji mieszkańców.

Reklama

Prezydent Łodzi Hanna Zdanowska chce przeznaczyć na budżet obywatelski bliski 1 proc. budżetu miasta, który wynosi ponad 3 mld zł. Miałby on powstać po raz pierwszy w 2014 r. Rok wcześniej ma być przeprowadzona akcja informacyjna dla mieszkańców na temat jego tworzenia.