Banki hiszpańskie okazały się mieć tyle „trupów” w szafie ile oczekiwano, czyli 59,3 mld EUR (w najbardziej negatywnym scenariuszu) mieszcząc się w ramach zaoferowanej w czerwcu przez Europę pomocy na cel ratowania sektora bankowego w wysokości 100 mld EUR.

Wiceminister gospodarki w Hiszpanii powiedział, ze kraj zdecyduje się na skorzystanie z 40 mld EUR pomocy z Europy na ten cel – pamiętajmy jednak, iż ta decyzja musi spotkać się z konsensusem w Europie a jak niejednokrotnie wskazywaliśmy Europa wciąż a raczej ponownie nie mówi wspólnym głosem, co do warunków dokapitalizowania banków z EFSF/ESM. Euforii więc wciąż brak, a pomaga temu świadomość rosnących hiszpańskich potrzeb przy jednoczesnej ciągłej niechęci o otwarte wnioskowanie o pomoc europejską. Na horyzoncie rysuje się bardzo ważny dla Europy czas – kiedy w okresie wakacji myśleliśmy o wrześniu, domyślaliśmy się, że w tym roku wrzesień będzie trwał dwa bądź trzy miesiące i tak właśnie się stało.

Obok szczytu EU 18-19 października (którego rolę w ciągu weekendu określił jako kluczową O.Rahn), zbiega się w czasie presja wynikająca z wykupów w Hiszpanii oraz wybory regionalne w Hiszpanii, w czasie których nie tylko Katalończycy ale i Baskowie będą zastanawiać się nad większą autonomią, a hiszpańskie ministerstwo skarbu stoi na skraju zdolności pokrycia październikowego odpływu netto z tytułu zapadalności (29 października 5,3 mld w zmiennej obligacji oraz 15 mld EUR w obligacji która zapada 31 października). Jeszcze kilka słów o szczegółach zweryfikowanych potrzeb pożyczkowych Hiszpanii w następnym roku. Szacowany deficyt sektora finansów publicznych na poziomie 7,4% w tym roku (uwzględniając pomoc dla sektora bankowego) bądź zgodne z celem uzgodnionym z EU na poziomie 6,3% wyłączając ten czynnik, to istotnie więcej niż planowano na ten rok, ale wzrost wskaźników deficytowych, podobnie jak wzrost poziomu długu do 90,5% PKB w 2013 roku to wynik obaw o wzrost gospodarczy. Zwracam jednak uwagę na potrzeby pożyczkowe Hiszpanii, które wzrosną w przyszłym roku do 207 mld EUR (z 192 mld w tym roku - szacowane) włączając w to emisje bardzo krótkoterminowego długu oraz obligacje. Jak wskazywaliśmy i jak można było oczekiwać presja na finansowanie w 41% w następnym roku będzie dotyczyła emisji bonów skarbowych a 51% będzie zagospodarowanych przez obligacje, a netto w następnym roku na rynek hiszpański napłynąć musi 48 mld EUR nowego długu….mówiąc z ironią, trudno tu o pozytywny efekt podażowy – jak np. w Polsce.

Hiszpania jest zmuszona obniżać duration portfela i zwiększać udział krótkoterminowych emisji (licząc również na pozytywny wpływ planów bądź działań EBC na rynku. Tak będzie również w tym tygodniu – na czwartek planowana jest aukcja 2-5Y długu. Początek dzisiejszej to co prawda odreagowanie na Bundzie 10Y (pierwsza strefa oporu 1,49-1,50%), ale takie sesji, kiedy średni optymizm decydował o szybkim odreagowaniu na Bundzie widzieliśmy już – nawet w poprzednim tygodniu. Wiemy też co po tym nastąpiło. Jest zbyt niepewnie aby rezygnować z bezpieczeństwa, a potwierdzają to dane makro z globalnej i europejskiej gospodarki. Publikacje PMI dla Chin potwierdziły znaczne pogorszenie nastrojów w Państwie Środka – wskaźnika dla sektora wytwórczego pogłębił spadek poniżej poziomu 50 pkt. Rozczarowują także dane z Japonii, a to wszystko po – dla przypomnienia - fatalnych danych z USA (PKB wzrósł w II kwartale jedynie o 1,3% podczas gdy wstępnie szacowano 1,7%) których wydźwięku nie ratują lepsze dane z rynku pracy. Jesteśmy przed danymi PMI dla Europy. Poranny odczyt dla Polski na poziomie 47 poniżej oczekiwanego 48 i 48,3 w sierpniu (szósty miesiąc poniżej 50), wpisuje się w spowolnienie, i oczekiwania rynkowe dotyczące październikowej redukcji stóp procentowych.

Reklama

O poranku polskie papiery skarbowe utrzymują się w okolicach minimów wypracowanych na zakończenie poprzedniego tygodnia. Polski rynek skupia się więc na oczekiwaniach na środową decyzję RPP - zdecydowana większość analityków opowiada się za obniżeniem stóp procentowych. Plan podaży długu przez MF (jak wskazywaliśmy w Raporcie Tygodniowym) nie zaskoczył. Co najbardziej jest zgodne z oczekiwaniami to szeroki plan podaży i duża elastyczność zaplanowanych wstępnie emisji. Pierwszy przetarg na środku krzywej PS0417 oraz WZ0117 z wariacją w postaci zmienno-kuponowego ale dłuższego papieru (3-5 mld PLN) będzie miał miejsce tuż po posiedzeniu RPP w czwartek. Rynek FRA zgodnie z naszymi założeniami dotyczącymi obniżek stóp, napędza skalę wycenianych redukcji. FRA 9X12 jest już na poziomie 3,85 (mid) co oznacza wycenę prawie 110p spadku WIBOR 3M. Dzisiejsza sesja, podobnie jak jutrzejsza może być relatywnie spokojna, choć przygotowanie do aukcji może mieć wpływ na ruchy na środku krzywej rentowności. Kierunek dla polskich stóp – przynajmniej z punktu widzenia oczekiwań rynkowych – jest jeden. I na razie nie ma podstaw aby z tym walczyć. Nie ma zbyt wielu szans na skok optymizmu …

Niniejszy materiał ma charakter wyłącznie informacyjny oraz nie stanowi oferty w rozumieniu ustawy z dnia 23 kwietnia 1964 r. Kodeks Cywilny. Informacje zawarte w niniejszym materiale nie mogą być traktowane, jako propozycja nabycia jakichkolwiek instrumentów finansowych, usługa doradztwa inwestycyjnego, podatkowego lub jako forma świadczenia pomocy prawnej. PKO BP SA dołożył wszelkich starań, aby zamieszczone w niniejszym materiale informacje były rzetelne oraz oparte na wiarygodnych źródłach. PKO BP SA nie ponosi odpowiedzialności za skutki decyzji podjętych na podstawie informacji zawartych w niniejszym materiale.