Specjaliści z Australii poddali testom czterystu mieszkańców Pekinu. Część z nich urodziła się pod koniec lat 70., czyli przed wprowadzeniem polityki jednego dziecka w rodzinie. Druga część to jedynacy, którzy urodzili się po wprowadzeniu przepisów na początku lat 80.

Wszyscy grali w gry ekonomiczne: inwestowali pieniądze, podejmowali ryzyko i konkurowali ze sobą.

"Różnice w zachowaniach były bardzo duże. Ci urodzeni później mieli mniejsze zaufanie do swych partnerów, mniej chętnie podejmowali ryzyko i słabiej radzili sobie z konkurencją" - powiedziała tygodnikowi "Science" autorka badań Lisa Cameron z australijskiego Uniwersytetu Monash.

Dodała, że wyniki badań potwierdzają stereotyp chińskiego "małego cesarza", czyli jedynaka, który ma dużo pieniędzy i jest nieco rozpieszczony. Zdaniem wielu ekspertów, takie zjawisko widać jednak głównie tylko w dużych miastach.

Reklama