W zeszłym tygodniu z Polimeksu-Mostostalu odszedł p.o. prezes Robert Oppenheim, pewniak do pełnego objęcia fotela.

Rynek spekuluje, że po Oppenheimie przyjdzie Wiesław Różacki, były prezes Rafako, jeden z większych fachowców od budownictwa energetycznego w kraju. Sam zainteresowany jednak zaprzecza. Drugim kandydatem typowanym na szefa Polimeksu jest Jarosław Popiołek, były prezes Mostostalu Warszawa. Ale na giełdzie nazwisk pojawiają się też bardzo egzotyczne kandydatury, jak Waldemar Pawlak, były minister gospodarki.

>>> Czytaj też: Budimex oczekuje 16-18-proc. spadku produkcji budowlano-montażowej w 2013 r.

Polimex i Agencja Rozwoju Przemysłu, główny akcjonariusz spółki, nie komentują ani nazwisk, ani informacji, że prezes może być wybrany już dziś.

Reklama

Paweł Szymaniak, rzecznik prasowy Polimeksu, potwierdza jedynie, że dziś zbierze się rada nadzorcza. Rada nadzorcza Polimeksu rozpoczęła proces wyboru prezesa dla spółki w listopadzie 2012 r. Po wyborze firmy headhunterskiej i sporządzeniu długiej listy kandydatów, na której znalazło się 27 nazwisk, proces wstrzymano, gdyż w związku ze zmianami w akcjonariacie spółki uznano, że powinien on zostać dokończony przez radę nadzorczą spółki w nowym składzie.

Nowa rada została wybrana w połowie lutego. Nieoficjalnie wiadomo, że niezależnie od tego, kto zostanie nowym prezesem Polimeksu, będzie musiał szybko rozwiązać problem zdobycia dodatkowego finansowania dla spółki. Po dramatycznej przecenie walorów spółki w ostatnich dniach w związku z publikacją kiepskich wyników finansowych za zeszły rok pod wielkim znakiem zapytania stanęła nowa emisja akcji skierowana do drobnych inwestorów, która miała dać spółce 80 mln zł. NWZA Polimeksu w październiku 2012 r. uchwaliło bowiem emisję do 192,3 mln akcji serii N2 z prawem poboru.

Cena emisyjna tych akcji była ustalona na 0,52 zł, ale dniem prawa poboru był 31 października 2012 r. Wczoraj za jeden walor płacono zaś 36 gr, i to już po blisko 16-proc. wzroście kursu. Jak ustalił DGP, jednym z możliwych rozwiązań branych pod uwagę przez spółkę jest obniżenie ceny emisyjnej, ale do tego potrzebna byłaby zgoda walnego zgromadzenia.

>>> Czytaj też: Polimex-Mostostal ma już plan

– Innym wyjściem z sytuacji może być rezygnacja z emisji dla inwestorów indywidualnych i przyśpieszenie procedury objęcia dodatkowych akcji przez ARP – mówi anonimowo osoba zbliżona do spółki. Agencja Rozwoju Przemysłu ma obecnie 300 mln sztuk akcji spółki, które uprawniają do 22,48 proc. głosów na walnym zgromadzeniu. Udział ARP może się zwiększyć do maksymalnie 32 proc. Roma Sarzyńska, rzeczniczka ARP, nie komentuje sprawy.