University of Massachussetts-Amherst poinformował w tym tygodniu o znalezieniu trzech poważnych pomyłek w raporcie na temat kryzysów gospodarczych Kennetha Rogoffa i Carmen Reinhart. Jak pisze Bloomberg raport miał być jednym z kamieni milowych pokryzysowej myśli gospodarczej. Publikacja, firmowana przez właścicieli dwóch szanowanych nazwisk świata ekonomii, zawierała analizę na temat dynamiki wzrostu gospodarczego krajów, których dług publiczny przekroczył granicę 90 proc. PKB. Okazało się jednak, między innymi, że w wyniku „niefortunnego ruchu ręki” źle policzono roczną, globalną średnią wzrostu PKB. Zamiast zaznaczyć całą kolumnę państw z długiem powyżej 90 proc. PKB w programie Excel, ktoś pominął niechcący 5 krajów - to poważnie zaburzyło kluczową statystykę w raporcie.

Rogoff i Reinhart, to tylko jedni z przedstawicieli świata akademickiego, inżynierów czy ekspertów finansowych, którzy wpadli w poważne kłopoty z powodu błędu w obliczeniach. Historia obfituje w "błędy kodowania" – wpadki przy przeliczaniu jednostek miary, pomijanie kluczowych faktów, czy niedbałe wprowadzanie danych. Konsekwencje mają nawet "pozaziemską siłę rażenia".

Sprawa raportu zainspirowała publicystę Bloomberga Matthew Zeitlina, który przygotował listę 7 największych wpadek amerykańskich instytucji publicznych i globalnych korporacji.

Oto one:

Reklama