S&P500 wzrósł o 0,73 proc. do 1 620,62 pkt, technologiczny NASDAQ zyskał 0,54 proc. i wyniósł 3 419,73 pkt. Z kolei Dow Jones podniósł się o 0,53 proc. i wyniósł 15 040,60 pkt.
Wskaźniki wzbiły się nad kreskę dopiero w końcówce sesji. Wcześniej przez większą część handlu notowały znaczące straty.
„Rynki w Stanach Zjednoczonych znajdują się w stanie przejściowym, ze wzrostu napędzanego płynnością w kierunku wzrostów opartych na danych fundamentalnych. A to bardzo wyboista droga” – tłumaczy w rozmowie z Bloombergiem Andres Garcia-Amaya z JP Morgan Funds. „Inwestorzy starają się ustalić, czy sytuacja na rynkach spowodowana jest kondycją spółek i danymi z rynku pracy, czy to w dalszym ciągu FED dyktuje nastroje na giełdach.” To, zdaniem ekonomisty, może być źródłem niepewności i wahań na rynkach.
Akcja stymulacyjna Banku Rezerwy Federalnej, a także lepsze od spodziewanych wyniki firm napędzają wzrosty na giełdach w USA – w porównaniu z dołkiem w 2009 roku indeks S&P500 wzrósł już o 137 proc. Swój rekord benchmarkowy indeks odnotował 21 maja, jednak od tego czasu spadł już o ponad 4 proc. Spadki rozpoczęły się po tym, jak przewodniczący Banku Rezerwy Federalnej Ben Bernanke zapowiedział możliwość ograniczenia skupu amerykańskich obligacji, gdyby dane z rynku pracy świadczyły o rzeczywistej i trwałej poprawie.
Nie dziwi więc, że rynki z pewnym niepokojem wyczekują jutrzejszej publikacji raportu z amerykańskiego rynku pracy. „Wszystko zależy od tego, w jaki sposób maklerzy zinterpretują dane i ich wpływ na politykę FED” – zauważa Frank Ingarra z NorthCoast Asset Management. Jak dodaje trader, do kontynuacji wzrostów konieczne jest albo podtrzymanie dotychczasowej polityki FED, albo znaczna poprawa kondycji amerykańskiej gospodarki.
Jak zauważa Ryszard Bugaj z DM BOŚ, na dzisiejsze nastroje inwestorów wpływ miała również konferencja po posiedzeniu EBC. „Mario Draghi […] nie powiedział nic rewolucyjnego, ale skrzętnie w swoim komunikacie nie zamieścił wzmianki o ujemnej stopie depozytowej, co odczytane zostało jako zaostrzenie stanowiska wobec łagodniejszego tonu prezentowanego wcześniej.”
INDEKSY W AMERYCE - 6.06.2013 | ||||
Indeks | Kurs (pkt) | zm. pkt. | zmiana | |
USA | ||||
DOW JONES INDUS. AVG | 15040,62 | 80,03 | 0,54% | |
DOW JONES COMP. AVG | 5058,53 | 39,51 | 0,79% | |
S&P 100 | 731,48 | 5,08 | 0,7% | |
S&P 500 | 1622,56 | 13,66 | 0,85% | |
NASDAQ COMPOSITE | 3424,05 | 22,57 | 0,66% | |
NASDAQ INDUSTRIAL | 3034,51 | 23,11 | 0,77% | |
NASDAQ 100 | 2950,30 | 13,16 | 0,45% | |
RUSSELL 1000 | 899,14 | 7,90 | 0,89% | |
RUSSELL 2000 | 979,46 | 11,30 | 1,17% | |
Kanada | ||||
S&P/TSX COMPOSITE | 12409,33 | -34,32 | -0,28% | |
S&P/TSX | 12771,07 | -36,99 | -0,29% | |
S&P/TSX 60 | 709,61 | -2,57 | -0,36% | |
Meksyk | ||||
IPC | 40579,08 | 352,75 | 0,88% | |
IMC30 | 590,30 | 6,37 | 1,09% | |
Argentyna | ||||
MERVAL | 3450,80 | 27,61 | 0,81% | |
Brazylia | ||||
BOVESPA | 52884,83 | 86,20 | 0,16% | |
IBrX | 21066,41 | 42,02 | 0,2% |