Ponadto dzięki inwestycji może powstać 4,0-4,5 tys.miejsc pracy. Skala korzyści uzależniona jest od decyzji o wielkości mocy regazyfikacyjnej terminalu.

"Eksperci (...) szacują, że suma korzyści gospodarczych z budowy terminalu LNG w Świnoujściu do 2025 roku może wynieść nawet około 8 mld zł. Jest to efekt, który budowa instalacji wywrze na produkt krajowy brutto naszego kraju, przy założeniu, że podjęta zostanie decyzja o rozbudowanie mocy regazyfikacyjnych terminalu do 7,5 mld m3 gazu rocznie. W początkowej fazie jego działania będzie mógł on wysłać do sieci gazociągowej 5 mld m3. Biorąc pod uwagę mniejszą moc regazyfikacyjną (czyli brak decyzji o budowie trzeciego zbiornika), korzyści gospodarcze mogą wynieść ok. 6,6 mld zł" - czytamy w komunikacie.

Według EY na budowie terminalu najbardziej zyska sektor LNG, który dzięki instalacji się de facto w Polsce stworzy. Terminal pomoże też budownictwu, sektorowi transportu lądowego i rurociągowego oraz rozmaitym branżom usługowym.

Reklama

"Zdaniem doradców EY do 2025 roku w całej Polsce dzięki inwestycji w terminal LNG i infrastrukturę towarzyszącą, pracę dostanie od 4 do 4,5 tys. osób. Z tego około 500 osób może zyskać zatrudnienie w województwie zachodniopomorskim. Do 2025 roku terminal najbardziej pomoże sektorowi budowlanemu, w którym dzięki instalacji pracę znajdzie ponad 1 tys. osób. Po roku 2025 średnioroczne zatrudnienie związane z funkcjonowaniem terminalu w Świnoujściu będzie wynosiło od ok. 1,8 tys. do 2,0 tys. osób w zależności od tego jak dużą moc regazyfikacyjną będzie miał terminal (5 czy 7,5 mld m3)" - czytamy dalej.

Wpływy podatkowe, które zasilą sektor budżetowy (budżet centralny i budżety samorządowe) dzięki instalacji w Świnoujściu wyniosą od 2,25 mld zł do 2,62 mld zł w zależności od przyjętego scenariusza, podano również.

Doradcy EY podkreślają, że jest to inwestycja zgodna ze światowymi trendami. Rynek skroplonego gazu ziemnego rozwija się bardzo dynamicznie. Dzięki niemu wiele krajów uniezależnia się od dostaw gazu rurociągami.

>>> Czytaj też: Budowa terminalu LNG: Umowa z Qatargasem do poprawki?

"Średnioroczne tempo wzrostu rynku LNG w okresie 2000-2011 wynosiło około 8 proc. Prognozy wskazują na utrzymanie wysokiej dynamiki wzrostu wolumenów handlowych LNG do 2020 roku. Do tego czasu średnioroczne tempo wzrostu wyniesie około 6%. Zgodnie z prognozami, przyrost wolumenu w obrocie międzynarodowym LNG będzie prawie trzykrotnie wyższy niż wzrost całkowitej konsumpcji gazu ziemnego na świecie (prognozowane średnioroczne tempo wzrostu na poziomie 2%). Dlatego udział gazu dostarczanego w formie LNG zwiększy się z 10% w 2011 roku do 14 proc. w 2020 roku" - szacują eksperci.

Niedawno Polskie LNG, spółka powołana do budowy terminalu, zawarła z realizatorem inwestycji aneks do umowy, który zakłada m.in. uzyskanie pozwolenia na użytkowanie terminalu do końca 2014 roku.