Pod koniec września Komisja Europejska pozwała Polskę do unijnego Trybunału Sprawiedliwości za nieprzestrzeganie przepisów o jakości oraz bezpieczeństwie tkanek i komórek ludzkich.

Donald Tusk zaznaczył, że rząd chce, by zaprezentowany projekt miał duże szanse na większość w Sejmie. - Prosiłem o pilną pracę, która pozwoli - mam nadzieję przy pomocy pani marszałek - zbudować przekonanie, że przygotowaliśmy projekt, który zyska uznanie większości, bo tego oczekuje od nas nie tylko Bruksela, ale także obywatele - zadeklarował szef rządu.

Premier przypomniał, że jego gabinet wprowadził rządowy program w sprawie in vitro. Donald Tusk przyznał jednocześnie, że łatwiej było przyjąć to rozwiązanie niż uchwalić ustawę.

Obecnie in vitro jest finansowane w ramach programu zdrowotnego. Refundacja jest dostępna dla par, które udokumentują, że od roku leczą niepłodność. Trzyletni program rozpoczął się w lipcu 2013 roku i według zapewnień rządu ma objąć 15 tysięcy par.

Reklama

>>> Czytaj również: Kliniki in vitro: są już pierwsze ciąże z rządowego programu