Tak wynika z badania przeprowadzonego na zlecenie grupy ubezpieczeniowej Genworth.

Trzy czwarte badanych stwierdziło, że ich sytuacja materialna w tym roku nie poprawiła się. Jeszcze rok temu, w podobnym badaniu 93 procent respondentów stwierdziło, że rok 2013 nie przyniesie im poprawy finansowej. Prezes Genworth Aneta Podyma w rozmowie z IAR twierdzi, że większość Polaków nie ubezpiecza się i nie odkłada pieniędzy na wypadek utraty pracy przez głównego żywiciela rodziny. Według raportu 22 procent badanych w ogóle nie byłoby w stanie regulować swoich terminowych zobowiązań. 19 procent mogłoby to robić przez miesiąc, a 20 procent od miesiąca do trzech.

84 procent Polaków odkłada na przyszłość finansowe decyzje w obawie o swoją sytuację materialną. W ciągu najbliższych 5 lat na zakup nieruchomości nie skusi się 44 procent tych, którzy chcieliby to zrobić. 37 procent z nas nie dokona żadnego poważnego zakupu, na przykład auta.

Badanie zrealizował instytut Ipsos MORI pomiędzy 27 i 30 września. Zapytano reprezentatywną grupę 1012 dorosłych Polaków w wieku od 16 do 60 lat. Wyniki badania są reprezentatywne dla społeczeństwa Polskiego w tym przedziale wiekowym ze względu na wiek, płeć i miejsce zamieszkania.

Reklama

>>> Czytaj też: CBOS: Trzy czwarte młodych Polaków jest na utrzymaniu rodziców

- Obawy o naszą finansową przyszłość mogą być uzasadnione - twierdzi ekspert.

Profesor Cezary Wójcik ze Szkoły Głównej Handlowej w Warszawie nie jest zdziwiony obawami Polaków o finansową przyszłość. Jego zdaniem jedną z przyczyn takiego stanu rzeczy jest bezrobocie, które wynosi obecnie 13 procent. Jak wyjaśnia ekonomista, realne płace Polaków malały. Rosła natomiast liczba krótkookresowych umów zleceń, o dzieło czy samozatrudnienia. Zdanie profesora Cezarego Wójcika to powoduje odkładanie najważniejszych decyzji finansowych na przyszłość.

W opinii naukowca przyszłość wcale nie rysuje się tak pozytywnie, jak twierdzą niektórzy politycy i ekonomiści. Jak twierdzi Cezary Wójcik z gospodarczymi perturbacjami nasz kraj będzie się zmagał jeszcze dwa lub trzy lata. Aby Polacy poczuli finansowe bezpieczeństwo potrzebny jest 4-5 procentowy wzrost gospodarczy, który przełoży się na poprawę na rynku pracy.

Z badania wynika, że 40 procent Polaków uważa, że jest obecnie w gorszej sytuacji materialnej niż rok temu, 24 procent z nas sądzi, że ich sytuacja się polepszyła, a 35 procent nie odczuło zmian.

>>> Polecamy: W listopadzie sprzedaż nowych aut na plusie, ale mniejszym