Po ostrej poniedziałkowej zwyżce rynki akcji w Stanach wczoraj znów radziły sobie gorzej, co odzwierciedla potencjalne zagrożenia związane z dzisiejszymi wydarzeniami (ogłoszeniem faktycznej redukcji programu QE).

Na blogu Zero Hedge opublikowano opracowany przez UBS zwięzły przegląd potencjalnych rezultatów posiedzenia FOMC. Omówiono w nim dokładnie m.in. komunikat w sprawie polityki pieniężnej, prognozy ekonomiczne i prognozę stóp procentowych Fedu, a także konferencję Bena Bernanke (która zapewne będzie jego ostatnią, mimo iż Bernanke będzie przewodniczyć zapewne jeszcze posiedzeniu styczniowemu).

W nocy Glen Stevens z Reserve Bank of Australia (RBA) rozmawiał z komisją parlamentarną na temat stóp procentowych i kursu wymiany. Stwierdził, że bank „jest otwarty” na ewentualną konieczność dalszych cięć stóp procentowych. Powiedział też, że RBA może sobie pozwolić na rozważanie tej koncepcji dzięki niskiej inflacji, chociaż kurs wymiany AUD jest już tak niski, że w zasadzie nie hamuje wzrostu gospodarczego. Ponadto jego niedawny spadek był „do przewidzenia”, a kurs AUD/USD powyżej parytetu „lub nawet w okolicach 90 pkt. raczej nie oznacza równowagi, którą dałoby się utrzymać przez dłuższy czas”.

Poloz z Bank of Canada powiedział, że dotychczasowe zmiany kursu USD/CAD nie wystarczyły, by eksporterzy zaczęli postępować inaczej, a niedawne przyjęcie przez Bank of Canada postawy bardziej neutralnej wynikało z kiepskiego popytu zewnętrznego i krajowego.

Reklama

Co dalej?

W kalendarzu ekonomicznym było dzisiaj także wiele innych ważnych wydarzeń, m.in. najnowsze wyniki badań instytutu Ifo dla Niemiec, opublikowane rano (są one znacznie ważniejsze, niż wczorajszy wskaźnik ZEW). Indeks ten ostatnio szybko się poprawia, choć nadal daleko mu do szczytu z 2011 r., który wyniósł ok. 115 pkt. Odczyty te zazwyczaj niemal idealnie odzwierciedlają wskaźnik PMI dla przemysłu w Niemczech.

Poza tym opublikowano najnowszy protokół z posiedzenia Bank of England. Wczoraj GBP/USD zszedł tuż poniżej kluczowego wsparcia na poziomie 1,6250, atakując zlecenia stop. Jeśli po decyzji FOMC poziomy 1,6200/50 zostaną pokonane, będzie to oznaczało ryzyko ostatecznego końca hossy.

Wykres: GBP/USD

Szyki bojowe zwierają się właśnie tutaj: kluczowa strefa piwotu to 1,6200/50, a jej przełamanie mogłoby nadwyrężyć trend wzrostowy przynajmniej na chwilę. Natomiast silne wyjście powyżej ok. 1,6350 nie naruszy górnej granicy przedziału wahań i może w dalszej kolejności doprowadzić do wybicia ku górze, chociaż taki scenariusz wymagałby bardzo łagodnego nastawienia ze strony FOMC.

FOMC

Proszę zapiąć pasy i przygotować się na dzisiejsze decyzje FOMC – z całą pewnością wywołają one sporą zmienność na rynkach, niezależnie od tego, jakie będą, ale zwłaszcza wówczas, gdy Fed faktycznie zdecyduje się ograniczyć QE. (Ja w tej kwestii nie jestem przekonany - sądzę, że jeśli Rezerwa nie wprowadzi tych zmian, to wyraźnie da do zrozumienia, że nastąpi to w styczniu). Ale jeśli Fed faktycznie zdecyduje się ograniczyć luzowanie, być może będzie chciał złagodzić cios przesuwając datę pierwszej planowanej podwyżki stóp procentowych lub znów rozpisując się o niskiej inflacji. (Jakby rynek w ogóle wierzył, że Rezerwa jest w stanie przewidzieć, jakie warunki ekonomiczne będą panować za dwa lata...)
Kolejna niewiadoma to koncepcja obniżki oprocentowania nadmiernych rezerw (ang. interest on excess reserves, IOER). Sądzę, że ma ona tylko charakter symboliczny i może wywołać podobną reakcję, z jaką spotkało się niedawne obcięcie stopy procentowej przez EBC (najpierw huk, potem klapa) – w szerszej perspektywie istotne są zmiany wielkości i tempa wzrostu bilansów najważniejszych banków centralnych. Niezależnie od wszystkiego, decyzja o zmniejszeniu skali programu QE powinna spowodować gwałtowne umocnienie się dolara amerykańskiego, nawet jeśli zostaną podjęte próby kompensowania efektów tego posunięcia dodatkowymi zabiegami wspomnianymi wyżej. Jak dotąd nie opłacało się wierzyć, że Fed kiedykolwiek coś zrobi w kierunku wycofania środków dostosowawczych, zwłaszcza gdy na wrześniowym posiedzeniu odsunął tę decyzję w czasie. Oznacza to, że zaskoczenie w przypadku „jastrzębiej" postawy Rezerwy powinno być dość duże.

Jeśli sytuacja rozwinęłaby się inaczej, w razie zaskakującego braku działania ze strony Rezerwy, osłabienie USD może doprowadzić do ataku na poziom 1,4000 na EUR/USD oraz do przynajmniej chwilowego tąpnięcia na USD/JPY.
Bądźcie bardzo ostrożni.

Najważniejsze dane ekonomiczne

• Japonia – skorygowany bilans handlowy w listopadzie wyniósł 1346,3 mld ¥ wobec przewidywanych -1198 mld ¥ i -1086,8 mld ¥ odnotowanych w październiku.
• Nowa Zelandia – w grudniu zaufanie wśród przedsiębiorstw wg ANB wyniosło 64,1 pkt. wobec 60,5 pkt. odnotowanych w listopadzie.

Główne nadchodzące wydarzenia ekonomiczne (wszystkie godziny według czasu Greenwich)

• Szwecja – zaufanie w przemyśle/zaufanie konsumentów (08:00)
• Niemcy – wyniki badania IFO dot. nastrojów przedsiębiorców w grudniu (09:00)
• Wielka Brytania – publikacja protokołu z posiedzenia BoE (09:30)
• Wielka Brytania – zmiana liczby wniosków o zasiłek dla bezrobotnych w listopadzie (09:30)
• Wielka Brytania – wolumen sprzedaży wg CBI (11:00)
• Stany Zjednoczone – rozpoczęte budowy domów w listopadzie (13:30)
• Stany Zjednoczone – liczba pozwoleń na budowę w listopadzie (13:30)
• Publikacja grudniowego komunikatu FOMC w sprawie polityki pieniężnej (19:00)
• Publikacja podsumowania prognoz gospodarczych amerykańskiej Rezerwy Federalnej (19:00)
• Stany Zjednoczone – Konferencja prasowa szefa Rezerwy Federalnej Bena Bernanke (19:30)
• Nowa Zelandia – PKB w III kw. (21:45)