Z pierwszego z nich chciałaby otrzymać przynajmniej 3 mld euro z 10,2 mld euro budżetu tego programu (liczonego razem z wkładem krajowym).

– Podobnie jak w poprzedniej perspektywie chcemy wspierać tymi środkami młode firmy, a także fundusze kapitału zalążkowego, czyli inwestujące w start-upy – tłumaczy Bożena Lubińska-Kasprzak, prezes PARP. Dodaje, że chciałaby również by agencja finansowała wdrożenia w firmach wyników prac badawczo-rozwojowych. Do tej pory z rządu płynęły informacje, że takie wdrożenia z programów krajowych nie będą finansowane pomocą bezzwrotną. Jednak szefowa PARP uważa, że nie jest to jeszcze przesądzone.

Agencja chce także pozyskać 250 mln euro z 5,1 mld euro budżetu PO WER (także liczonego z wkładem krajowym). Z tych pieniędzy zamierza stworzyć Krajowe Programy Kwalifikacyjne. To pomysł Unii. Każde państwo członkowskie w przyszłości miałoby taką bazę kwalifikacji zawodowych swoich obywateli. W efekcie jeśli np. dyplomowana fryzjerka starałaby się o zatrudnienie w swoim zawodzie w Wielkiej Brytanii, to jej pracodawca mógłby sprawdzić w KPK jakie są jej kwalifikacje – przebyte kursy, lata pracy, w jakiej klasy salonach etc. i na tej podstawie podjąć decyzję o zatrudnieniu. – Baza ma także służyć polskim przedsiębiorcom, którzy będą widzieli w jakim regionie jest najwięcej potrzebnych im pracowników, czyli gdzie np. warto otworzyć fabrykę. KPK może także informować jakich pracowników zacznie brakować za rok, czy trzy lata – tłumaczy Bożena Lubińska-Kasprzak.

Z pieniędzy z PO WER agencja stworzy także Rejestr Usług Rozwojowych, w którym zarejestrowane zostaną wszystkie firmy, które będą chciały za pieniądze z UE świadczyć usługi szkoleniowe. PARP będzie kontrolowała ich poziom.

Reklama

Obecnie z programów krajowych agencja ma zagwarantowane tylko 2 mld euro (z 2,3 mld euro) z programu operacyjnego Rozwój Polski Wschodniej. Z tych pieniędzy mają być dotowane, wedle zapewnień szefowej PARP pomocą bezzwrotną, inwestycje przedsiębiorców w innowacyjne produkty i rozwiązania, start-upy, a także inkubatory przedsiębiorczości i parki technologiczne.

Ale nawet jeśli PARP uda się wynegocjować oczekiwane 5,2 mld euro to i tak będzie zarządzała dużo niższą kwotą niż w obecnej perspektywie – 7,2 mld euro. Jest to efekt zamiany polityki rządu w planie podziału środków. Teraz pomocą bezzwrotną mają być finansowane przede wszystkim prace badawczo rozwojowe, które przedsiębiorcy będą zamawiali w instytutach naukowych. A w takim podziale środków wyspecjalizowało się Narodowe Centrum Badań i Rozwoju.

>>> Rząd chce, aby polska gospodarka przeszła na model innowacyjny i dlatego chciałby, by nakłady na badania naukowe wzrosły do 2 proc. PKB w 2023 r., mówi wicepremier i minister infrastruktury i rozwoju Elżbieta Bieńkowska.