Skala poprawy powinna jeszcze wzrosnąć, wynika z ankiety Narodowego Banku Polskiego przeprowadzanej w grudniu wśród 1338 firm.

"Pod koniec 2013 r. wzmocniły się sygnały ożywienia koniunktury w sektorze przedsiębiorstw. Sytuacja poprawiła się w niemal wszystkich analizowanych obszarach, w tym w najważniejszym dla firm, tj. w odniesieniu do zmian popytu, oraz w większości branż i klas. Ankietowani oczekują kontynuacji pozytywnych tendencji w I kw. br., a skala poprawy powinna jeszcze wzrosnąć, choć nadal nie można oczekiwać znaczących zmian. Przedsiębiorstwa, które jeszcze nie widzą oznak poprawy spodziewają się jej dopiero pod koniec 2014 r." - czytamy w "Informacji o kondycji sektora przedsiębiorstw ze szczególnym uwzględnieniem stanu koniunktury w IV kw. 2013 r. oraz prognoz na I kw. 2014 r."

NBP podkreśla, że ankietowani z coraz większym optymizmem patrzą w przyszłość, jednocześnie większość firm, które jeszcze nie weszły w fazę wzrostu nadal nie widzi możliwości odwrócenia niekorzystnych tendencji w najbliższym czasie. "Obecnie za najbardziej prawdopodobny okres przyspieszenia wzrostu gospodarczego uznają oni koniec 2014 r." - wskazał bank centralny.

"W IV kw. ub.r. znalezienie odbiorcy na produkty oferowane przez respondentów stanowiło mniejszy problem niż kwartał wcześniej. Nastąpił dalszy niewielki wzrost stopnia wykorzystania mocy produkcyjnych, spadek nadmiernych zapasów w przemyśle oraz osłabienie bariery popytowej. Jeszcze więcej optymizmu cechują oczekiwania na I kw. br. Tak wyraźnego odbicia prognoz nowych zamówień, popytu oraz produkcji nie obserwowano od 2010 r. Optymizm oczekiwań wzrósł w większości badanych branż i klas, w tym również w sektorze budowlanym" - czytamy dalej.

Reklama

Wskaźnik Bieżącej Oceny Sytuacji Ekonomicznej (BOSE) wzrósł w I kw. 2014 r. zwiększył się o 3,1 pkt proc. kw/kw i o 3,2 pkt proc. r/r, niemal zrównując się z poziomem swojej długookresowej średniej. Swoją sytuację za bardzo dobrą lub dobrą uznało niespełna 75 proc. firm wobec 73 proc. w poprzednim kwartale.

Z kolei Wskaźnik Prognoz Sytuacji Ekonomicznej (WPSE) pozbawiony wahań sezonowych wzrósł 4,7 pkt proc. kw/kw i o 7,2 pkt proc. r/r, dość wyraźnie przekraczając wartość swojej długookresowej średniej.

>>> Polski przemysł przed ogromną szansą. Oto główne wnioski z raportu "Kierunki 2014. Made in Poland"

Przedsiębiorcy planują dalsze zwiększanie nakładów na inwestycje w 2014 r. Silne przyspieszenie dynamiki wzrostu inwestycji planują m.in. największe przedsiębiorstwa, wynika z ankiety NBP.

"W 2014 r. można oczekiwać dalszego wzrostu nakładów na inwestycje. Analiza rocznych planów sugeruje, że będzie on w mniejszym stopniu wynikiem rozpoczęcia nowych projektów, bardziej istotna stanie się ich wyższa jednostkowa wartość. Za takim scenariuszem przemawia rosnąca liczba inwestycji służących zwiększeniu potencjału wytwórczego firmy oraz zwiększona aktywność inwestycyjna wśród największych podmiotów w próbie" - czytamy w czytamy w "Informacji o kondycji sektora przedsiębiorstw ze szczególnym uwzględnieniem stanu koniunktury w IV kw. 2013 r. oraz prognoz na I kw. 2014 r."

Udział przedsiębiorstw planujących rozpocząć poważniejsze inwestycje w perspektywie roku wzrósł do 39,2 proc. w 2014 r. z 34,1 proc. w 2013 r. (w 2012 r. wyniósł 38,3 proc.).

Poprawę optymizmu widać w większości badanych grup przedsiębiorstw, ale zróżnicowany pozostaje poziom aktywności inwestycyjnej. Silne przyspieszenie dynamiki wzrostu inwestycji planują m.in. największe przedsiębiorstwa 2000+.

Wśród źródeł finansowania nowych inwestycji dominują źródła własne, ale z próby płyną sygnały odbudowy zainteresowania inwestorów kredytami bankowymi, podano także.

NBP zauważa też, że w 2013 r. niewiele przedsiębiorstw decydowało się wprowadzać innowacje - skala tego typu działań objęła mniej firm niż w ostatnim badanym okresie (jedynie eksporterzy i duże przedsiębiorstwa przetwórcze częściej wdrażały nowe innowacyjne rozwiązania bądź produkty). "Nieco więcej optymizmu widać w planach aktywności innowacyjnej na 2014 r. - innowacje w bieżącym roku planuje wprowadzić 30 proc. przedsiębiorstw wobec 22 proc. w 2013 r." - podano w dokumencie.

Przedsiębiorcy planują również zwiększać zatrudnienie w I kwartale - najbardziej w handlu, w przemyśle przetwórczym oraz w firmach nastawionych na eksport, wynika z ankiety. Według NBP nie należy oczekiwać większych zmian w poziomie płac.

>>> Przeciętny Kowalski zarabiał w minionym roku 4 050 zł brutto miesięcznie. Najlepiej opłacaną branżą było IT, a najwyższe wynagrodzenia dostawali mieszkańcy Mazowsza. Zarobki w Polsce w 2013 roku według branż i regionów

"Wyraźnie poprawiło się saldo prognoz zatrudnienia po korekcie sezonowej. Początek roku, w którym zwykle przedsiębiorstwa zwalniają pracowników w związku z typowym dla tego okresu osłabieniem sprzedaży, tym razem nie przyniósł zmian w odsetkach firm planujących redukcje bądź zwiększenie zatrudnienia" - pisze NBP w raporcie.

W I kw. 2014 r. prognozy zatrudnienia wyraźnie się poprawiły: w ujęciu kwartalnym o 4,8 pkt proc. po uwzględnieniu korekty sezonowej. Wskaźnik prognoz zatrudnienia wyniósł 3,8 proc., co oznacza, że więcej firm planuje wzrost zatrudnienia (7,1 proc. spadek, 11,1 proc. wzrost). Taka sytuacja ma miejsce po raz pierwszy od połowy 2008 r. (nie licząc jednorazowego wzrostu wskaźnika w II kw. 2011 r.).