Chiny zmagają się z problemami rynku kredytowego
• Popyt na niemieckie samochody może spaść
• Wybory do Parlamentu Europejskiego mogą posłużyć jako głosowanie nad całym projektem UE

Według wstępnych wyników najnowszej ankiety opracowywanej przez HSBC/Markit, sektor przemysłowy w Chinach nieco się kurczy. Kraj ten nadal zmaga się z pytaniem, jak w ramach zmian modelu rozwojowego ograniczyć wielkość zadłużenia, nie pogarszając jednocześnie oznak kryzysu kredytowego, a tym samym wzrostu. Podejrzewam, że to dopiero początek złych wiadomości z Chin, pytanie jedynie, jak długo reżim będzie pozwalał, by gospodarka nadal się kurczyła, zanim „wymusi” poprawę sytuacji pod względem aktywności gospodarczej. Jak na razie w czasie sesji w Azji słabe wyniki wspomnianej ankiety najbardziej bezpośrednio odbiły się na dolarze australijskim, gdyż AUD/USD cofnął się wczoraj przed próbą ataku na poziom 0,8900, a w nocy w którymś momencie spadł poniżej 0,8800. To powinno dodać otuchy grającym na spadki, gdyż mamy teraz wyraźną granicę oporu i możemy skupić się z powrotem na poziomach docelowych w dolnej części przedziału wahań.

W nocy po publikacji danych z Chin dolar australijski ucierpiał mocniej, niż nowozelandzki, jednak z technicznego punktu widzenia ten drugi również jest interesujący. W czasie sesji azjatyckiej, po chwili wahania w okolicach oporu wyznaczonego przez liczby Fibonacci’ego, znów nastąpiła tu wyprzedaż. Jednak potem nastąpiło odbicie, być może dzięki podanym w nocy dobrym informacjom na temat zaufania konsumentów w Nowej Zelandii. Sytuacja na wykresie po prostu musi się wkrótce rozwiązać, a układ jest tu jasny: 0,8350 wciąż stanowi opór, w grę wchodzi też taktyczna formacja głowy i ramion, z linią szyi w okolicach 0,8220. W szerszym ujęciu rejon 0,8100 jest istotnym wsparciem/poziomem aktywującym w dolnej części przedziału.

Szef Europejskiego Banku Centralnego Mario Draghi wczoraj ostrożnie wypowiadał się na temat kondycji ożywienia gospodarczego w Europie („Faktycznie widzimy zachęcające sygnały i pierwsze oznaki ożywienia w strefie euro, ale jest ono wciąż słabe i rozkłada się nierównomiernie. Ogólnie rzecz biorąc ryzyko pogorszenia się sytuacji jest duże.”). Draghi odmówił wskazania narzędzi politycznych, jakie Europejski Bank Centralny (EBC) mógłby zastosować w przyszłości.

Reklama

Co dalej?

Zwróćcie uwagę na opublikowane dzisiaj najnowsze wstępne statystyki dla Europy. Przy tak wielu oznakach napięcia na rynkach wschodzących spodziewałbym się, że również wskaźniki dla niemieckiego sektora wytwórczego zasygnalizują pewne problemy. Pamiętajcie, że znaczna część niemieckiego przemysłu i eksportu przypada na sektor motoryzacyjny. Kraj ten rocznie eksportuje na cały świat pojazdy warte łącznie blisko 200 mld EUR. Przy gorszej sytuacji na rynkach wschodzących wydaje się, że popyt na niemieckie samochody może wysychać, zwłaszcza w przypadku prestiżowych modeli. Chociaż jest pewnie za wcześnie na takie stwierdzenia, obawa ta nie gra roli, gdy mowa o cenach akcji firm takich jak Daimler. Być może wspomniane już wstępne statystyki dla państw unii walutowej tchną nieco życia w notowania euro, ale na razie cała aktywność rynku skupia się na walutach surowcowych i funcie szterlingu. Przypuszczam, że mamy do czynienia ze swoistą ciszą przed burzą, a euro być może zbiera energię na dalszą część roku. Sytuacja w Europie nie jest bardziej zrównoważona, niż była do tej pory, a w maju przypadają wybory do Parlamentu Europejskiego. Mogą one posłużyć za swego rodzaju powszechne referendum na temat UE. (Wyobraźcie sobie, że większość w Parlamencie Europejskim mogłaby przypaść eurosceptykom – taka jest jedna z tzw. „szokujących prognoz” Saxo Bank na 2014 r.) Nawet jeśli będzie inaczej, przygotujcie się, że dla unijnego establishmentu ten maj będzie burzliwy. Obserwujcie sytuację.

Najważniejsze dane ekonomiczne

• Nowa Zelandia – wskaźnik PMI dla przemysłu w grudniu wg Business NZ wyniósł 56,7 pkt. wobec przewidywanych 56,4 pkt. i 57,0 pkt. odnotowanych w listopadzie.
• Nowa Zelandia – w styczniu zaufanie konsumentów wg ANZ wyniosło 135,8 pkt. wobec 129,4 pkt. w grudniu.
• Chiny – wstępny wskaźnik PMI w sektorze wytwórczym wg HSBC/Markit w styczniu wyniósł 49,6 pkt. wobec przewidywanych 50,3 pkt. i 50,5 pkt. odnotowanych w grudniu.

Główne nadchodzące wydarzenia ekonomiczne (wszystkie godziny wg czasu Greenwich)

• Francja – wstępny wskaźnik PMI w przemyśle/usługach w styczniu (08:00)
• Hiszpania – stopa bezrobocia w IV kwartale (08:00)
• Szwecja – stopa bezrobocia w grudniu (08:30)
• Niemcy – wstępny wskaźnik PMI w przemyśle/usługach w styczniu (08:30)
• Strefa euro – wstępny wskaźnik PMI w przemyśle/usługach w styczniu (09:00)
• Wielka Brytania – wystąpienie Fishera z BoE (09:00)
• Wielka Brytania – wolumen sprzedaży wg CBI w styczniu (11:00)
• Kanada – sprzedaż detaliczna w listopadzie (13:30)
• Stany Zjednoczone – cotygodniowe dane o nowych wnioskach o zasiłek dla bezrobotnych (13:30)
• USA, Rezerwa Federalna w Chicago – indeks NAI (National Activity Index) w grudniu (13:30)
• Stany Zjednoczone – cotygodniowy indeks nastrojów konsumentów wg agencji Bloomberg (14:45)
• Strefa euro – wstępne dane dot. zaufania konsumentów w styczniu (15:00)
• Stany Zjednoczone – sprzedaż istniejących domów w grudniu (15:00)
• USA, Rezerwa Federalna w Kansas City – wskaźnik aktywności przemysłu w styczniu (16:00)