Od teraz Ukraińcy miesięcznie mogą kupować w bankach maksymalnie pięć i pół tysiąca dolarów. Firmy mają nawet zakaz zamiany hrywien na zagraniczne waluty, jeśli mają w planach zagraniczne inwestycje. Takie obostrzenia nie mogą dziwić. Ukraiński Bank Centralny na koniec stycznia miał niespełna 18 miliardów dolarów rezerw walutowych. Dla porównania, Narodowy Bank Polski ma ponad 5-krotnie większe zapasy.

W ostatnich dniach w kantorach jeden dolar kosztował przez chwilę już 9 hrywien. Analitycy oceniają, że Ukraińcy w czasie politycznego kryzysu jeszcze bardziej przestali ufać swojej narodowej walucie. Bank Ukrainy ogłosił wczoraj oficjalny kurs narodowej waluty, który jest najniższy w historii kraju i wynosi 8 hrywien i 70 kopiejek. Międzynarodowe instytucje są jednak zdania, że perspektywy gospodarcze Ukrainy są coraz gorsze. Po agencjach Moody's i Standard & Poor's także Fitch zdecydował się wczoraj na obniżenie wiarygodności kredytowej Ukrainy.

Władza twierdzi, że sytuacja gospodarcza, choć trudna, nie jest tragiczna. Rząd wylicza, że w zeszłym roku Ukraina uniknęła recesji, a ciągu najbliższych 12 miesięcy wzrost PKB wyniesie 1 procent.

>>> Więcej o sytuacji gospodarczej Ukrainy dowiesz się z naszego zestawienia danych

Reklama