To dobra wiadomość zwłaszcza dla tych użytkowników telefonów komórkowych, którzy często podróżują za granicę. Według badań, wielu z nich nierzadko wyłącza wtedy swoje telefony lub rezygnuje z niektórych usług w obawie o wysokie rachunki.

>>> Polecamy: Smartfon na kredyt jest dużo tańszy niż u operatora

Zgodnie raportem przyjętym przez komisję ds. przemysłu, dodatkowe opłaty za połączenia zagraniczne, wiadomości czy korzystanie z mobilnego internetu na terenie Wspólnoty powinny być zniesione do połowy grudnia 2015 roku. Europosłowie poparli także zasady dotyczące otwartego internetu. Chodzi o to, aby użytkownicy mieli pełny dostęp do sieci niezależnie od ceny wykupionego abonamentu czy prędkości łącza.

Zdaniem unijnej komisarz ds. agendy cyfrowej Neelie Kroes wtorkowe głosowanie to ważny krok ku "dynamicznemu i konkurencyjnemu sektorowi telekomunikacyjnemu”. Nowe zasady będą teraz poddane pod głosowanie na kwietniowej sesji plenarnej.

Reklama

Główna ekonomistka „Lewiatana” Małgorzata Starczewska-Krzysztoszek przyznaje, że koszty telekomunikacyjne w prowadzeniu firmy nie są zbyt wysokie, niemniej ich obniżenie ucieszy przedsiębiorców. Każda oszczędność pozwala przeznaczyć więcej pieniędzy na inwestycje. Rozmówczyni Informacyjnej Agencji Radiowej dodaje, że „każdy kij ma dwa końce”. Mniejsze przychody operatorów telekomunikacyjnych oznaczają mniej pieniędzy na infrastrukturę. Zdaniem Małgorzaty Starczewskiej-Krzysztoszek proces inwestycyjny może spowolnić, co negatywnie odbije się na całej gospodarce.

Już w ubiegłym roku Komisja Europejska wywalczyła obniżki kosztów połączeń. Rozmowa za minutę nie może kosztować osobę dzwoniącą więcej niż 0,24 euro (plus VAT), a osobę odbierającą nie więcej niż 0,07 euro (plus VAT). SMS nie może natomiast kosztować więcej niż 0,08 euro.