Wydarzenia kilku ostatnich tygodni sprawiły, że rosyjska machina wojenna zbliżyła się do polskich granic.

Od grudnia ub.r. na lotnisku w Baranowiczach, 200 km od granicy z Polską, stacjonują rosyjskie myśliwce Su-27. Kilka dni temu kontyngent został wzmocniony dodatkowymi myśliwcami na lotnisku w Bobrujsku, 400 km od granicy z Polską.

Tymczasem w pobliżu granicy rosyjsko-ukraińskiej trwają gigantyczne manewry wojskowe, w które zaangażowanych jest 150 tys. żołnierzy.

Niektóre jednostki otrzymały rozkaz, aby na miejsce dotrzeć pieszo; inne dowożone są pociągami, co ma przy okazji sprawdzić współpracę armii z państwowymi kolejami RŻD. Manewry mają trwać do końca miesiąca.

Reklama

Dwa tygodnie temu w okolicach Astrachania miały miejsce inne ćwiczenia, tym razem wojsk obrony powietrznej, w które zaangażowano 3,5 tys. żołnierzy i tysiąc sztuk sprzętu wojskowego.

>>> Czytaj też: Na terenie Białorusi wylądowały rosyjskie samoloty myśliwskie