Celem wyjazdu jest wsparcie greckiego premiera Antonisa Samarasa w obranym przez niego oszczędnościowym kursie gospodarczym.

Według informacji podanych przez internetowy dziennik gospodarczy "Handelsblatt Live" Merkel chce przyśpieszyć stworzenie greckiego banku przejściowego. Wkład Aten i Berlina ma wynieść po 100 milionów euro. Wstępne umowy maja zostać podpisane podczas wizyty Merkel w Grecji, podaje portal.

Podczas wizyty w apogeum greckiego kryzysu w październiku 2012 roku kanclerz Merkel była wielokrotnie oskarżana o pogorszenie warunków życia w Grecji. Powodem miał być ogłoszony przez nią ostry plan oszczędnościowy.

Większość analityków jest zgodna co do tego, że obojętnie jakie wyniki przyniosą rozmowy w Atenach, Merkel pokazuje greckiemu premierowi Samarasowi dowód zaufania. Były minister spraw zagranicznych Grecji Dimitris Droutsas upatruje w tej wizycie taktykę przed wyborami do europarlamentu.

Reklama

W rozmowie z Południowozachodnią Rozgłośnią Radia Niemieckiego SWR socjalista Droutsas ostrzegł przed zbytnią euforią w stosunku do działań greckich na rynkach finansowych. Droutsas nie wierzy, żeby „Grecja stanęła na nogi bez dalszych cięć zadłużenia“.

Oprócz spotkania z premierem Samarasem Merkel ma się spotkać z przedstawicielami greckiej klasy średniej i młodymi przedsiębiorcami.

>>>Czytaj też: Paryż wprowadza reformę. Tylko cud może pomóc francuskiej gospodarce