To znacząca zmiana i odwrócenie pięcioletniej fali narastającego pesymizmu, wynika z badania zrealizowanego przez Ipsos MORI na zlecenie grupy ubezpieczeniowej Genworth.

"Rok 2014 przyniósł przełamanie narastającej wśród Polaków fali pesymizmu. Po raz pierwszy od 5 lat odsetek osób uważających, że ich sytuacja finansowa w najbliższym czasie poprawi się wzrósł, i to ponad trzykrotnie, z 7 proc. w 2013 roku do 25 proc. w 2014 roku. To pierwszy powiew optymizmu" - ocenia dyrektor zarządzający Genworth w Polsce, Czechach, na Węgrzech i Słowacji Aneta Podyma, cytowany w komunikacie.

Zaledwie co 13. Polak ma poczucie stabilności finansowej (7 proc.). To wynik podobny do tego, jaki osiągnęła Francja (6 proc.) i Hiszpania (8 proc.), ale już znacząco wyższy niż Włochy (4 proc.). Co ciekawe, osoby młodsze, tzn. do 45. roku życia, znacznie częściej czują się bezpiecznie finansowo (10 proc.) niż osoby po 45. roku życia (3 proc.). To właśnie młodzi ludzie do 24. roku życia (42 proc.) i do 45. roku życia (33 proc.) patrzą na przyszłość bardziej optymistycznie, niż osoby starsze (17 proc.).

Najbezpieczniej finansowo czują się osoby młode mieszkające w Polsce Północnej, natomiast najmniej stabilnie finansowo czują się osoby powyżej 45 roku życia, zamieszkujące Polskę Centralną, Południowo-Wschodnią i Wschodnią.

Reklama

Odpowiedzi udzielone przez Polaków w ostatnich dniach stycznia br. pozwoliły Polsce awansować w Indeksie stabilności finansowej z 11. na 10. miejsce w Europie (na 14 krajów).

W 2014 roku wzrósł odsetek osób zmagających się z problemami, a spadł odsetek osób ostrożnych. O pozycji Polski w Indeksie zdecydował jednak wzrost liczby osób stabilnych finansowo i spadek liczby osób niestabilnych finansowo.

Z badania wynika bowiem, że pomimo lepszej oceny sytuacji finansowej, jednocześnie od 5 lat rośnie odsetek gospodarstw domowych, które przyznają, że mają problemy finansowe (z 44 proc. w 2008, 47 proc. w 2010, 51 proc. w 2013, aż do 77 proc. w 2014 roku). Jest on ponadto wyższy niż w przypadku krajów znajdujących się poniżej Polski w indeksie.

Polakom brakuje bezpieczeństwa finansowego, ale nie determinacji żeby swoją sytuację finansową poprawić. W ciągu ostatnich dwóch lat 67 proc. Polaków przeznaczyło część swoich dochodów na zakup produktów ubezpieczeniowych, oszczędnościowych lub emerytalnych.

To rekordowy odsetek w Europie, gdzie takich zakupów dokonało 57 proc. obywateli. Polacy biorą sprawy w swoje ręce i próbują zabezpieczyć się na przyszłość.

"Fakt, że coraz częściej sięgamy po dostępne produkty ubezpieczeniowe, emerytalne i oszczędnościowe, pokazuje jak bardzo potrzebujemy zabezpieczyć nasz standard życia, aby z większym spokojem patrzeć w przyszłość" - zaznaczył Podyma.

By poprawić sytuację finansową, obecną i przyszłą, Polacy poszukują oszczędności. Jak to tylko możliwe, ograniczają wydatki - na wakacje (49 proc.), na prezenty dla najbliższych (37 proc.), prenumeratę prasy (42 proc.), telewizję, internet oraz telefon (26 proc.), zużycie wody (28 proc.), prądu (40 proc.), ogrzanie domu (10 proc.) i wiele innych.

W ramach Indeks Genworth Polsce udało się wyprzedzić pogrążone w kryzysie kraje Południowej Europy – Grecję, Portugalię i Włochy, oraz zmniejszyć dystans wobec Francji i Niemiec. Wciąż jednak Polska ma wiele do nadrobienia.

Indeks Genworth powstał na podstawie internetowego badania typu omnibus przeprowadzonego w 20 krajach. W każdym kraju zebrano 1000 odpowiedzi (2000 w Chinach) w wywiadach przeprowadzonych w imieniu firmy Genworth przez Ipsos MORI.

>>> Polski przemysł nie zwalnia. GUS podał najnowsze dane o produkcji