Moskwa odpowiednio zareaguje na działania NATO - oświadczył w wiceminister spraw zagranicznych Rosji Władimir Titow. W ocenie dyplomaty Sojusz Północnoatlantycki podejmuje decyzje, które naruszają porozumienia o wzajemnych kontaktach Rosja - NATO, i tym samym NATO demonstruje wrogie zamiary wobec Moskwy.

Titow udzielił wywiadu agencji Interfax w przeddzień wizyty w Petersburgu szefów dyplomacji Polski i Niemiec. Zauważył przy tym, że w Warszawie i Berlinie lepiej, niż w innych europejskich stolicach rozumiana jest konieczność współpracy z Moskwą. Odnosząc się do jutrzejszej wizyty ministrów: Radosława Sikorskiego i Franka - Waltera Steinmeiera podkreślił, że Rosja liczy na pomoc Polski i Niemiec w kontaktach z pozostałymi krajami Unii Europejskiej.

Sąsiedzi Rosji domagają się obecności NATO

Jednocześnie dodał, że Moskwa jest zaniepokojona ostatnimi działaniami NATO. Przypomniał, że Polska, Litwa, Łotwa, Estonia i Finlandia domagają się zwiększenia obecności wojsk Sojuszu. W jego ocenie im bliżej NATO podchodzi do granic Rosji, tym bardziej jego kraj jest zmuszany do podjęcia kroków politycznych i wojskowych, aby zagwarantować swoje bezpieczeństwo.

Reklama

>>> Stany Zjednoczone utrudniają Rosji prowadzenie zagranicznych interesów. Sugestie takie opublikowała „Rossijskaja Gazieta”. Rosja: USA blokuje powstanie Gazociągu Południowego na terenie Bułgarii

W ocenie wiceministra Titowa - NATO powróciło do retoryki „zimnej wojny” i kieruje się mechanizmami konfrontacyjnymi rodem z poprzedniej epoki, a nie nowoczesnymi instrumentami rozwiązywania kryzysowych sytuacji. -Podobnie jak w czasie wydarzeń na Kaukazie, w sierpniu 2008 r. NATO zamiast pomagać w rozwiązywaniu problemów, przysparza nowych - dodał rosyjski dyplomata.

>>> Bronisław Komorowski w związku z wizytą Baracka Obamy zapowiedział zwiększenie budżetu MON o 800 mln zł. Biorąc pod uwagę wcześniejsze wpadki przy inwestycjach w polską zbrojeniówkę, powinniśmy obawiać się o te pieniądze. Korweta Gawron i inne wpadki. Oto największe porażki polskiej armii