Warszawska giełda traci po słabych sesjach na Zachodzie

Brytyjski indeks FTSE 100 stracił dziś 0,79 proc. i wyniósł 6733,62 pkt. Francuski CAC 40 stracił 1,28 proc. i zakończył dzień na poziomie 4460,60 proc. Niemiecki DAX stracił z kolei 0,71 proc., a węgierski BUX spadł o 0,64 proc.

W Warszawie spadki były znacznie większe. WIG stracił dziś 1,46 proc. i wyniósł 52096,37 pkt. WIG 20 stracił 1,57 proc. i wyniósł 2421,1 pkt, a WIG 30 spadł o 1,51 proc. i zakończył dzień na poziomie 2593,56 pkt.

Jednym z głównych wydarzeń dnia było ogłoszenie zrewidowanych danych o PKB USA w pierwszym kwartale. Według ostatecznego odczytu spadł on o 2,9 proc., a nie jak wcześniej podawano o 1 proc.

- Zwykle dane z przeszłości nie mają większego znaczenia dla rynków, ale tym razem wywołały falę spekulacji o konieczności redukcji prognoz na cały rok 2014 i szybko przełożyły się na osłabienie dolara - komentuje Adam Stańczak, analityk DM BOŚ. - Niestety w przypadku GPW dane tylko wzmocniły słabość rynku, która pojawiła się jeszcze przed ich publikacją - dodaje.

Mimo że afera taśmowa nie wpływała znacznie na wyniki polskich spółek, reakcję wywołało złożenie przez premiera Donalda Tuska wniosku o wotum zaufania dla rządu.

- Rynek zareagował nową falą podaży i głębszym zejściem WIG20 pod 2431 pkt - zauważa Stańczak.