• USD nie reaguje zgodnie z oczekiwaniami po publikacji danych NFP
• Oznaki spowolnienia gospodarczego w Niemczech
• Ożywienie gospodarki amerykańskiej może być słabsze, niż się wydaje

Jeszcze wczoraj sytuacja wydawała się raczej jasna – korzystny odczyt amerykańskich danych dotyczących zatrudnienia w sektorze pozarolniczym i spadek stopy bezrobocia do 6,1 proc. umożliwiający podwyższenie stóp w Stanach Zjednoczonych w efekcie usztywnienia polityki Fed i umocnienia dolara. Jednak już pod koniec dnia znaczna część reakcji rynków obligacji na raport na temat zatrudnienia w Stanach Zjednoczonych osłabła, przynajmniej w odniesieniu do długich pozycji w amerykańskich papierach skarbowych, a dziś rano do pewnego stopnia zjawisko to było widoczne również na rynkach walutowych. Para EUR/USD jest nadal słaba, jednak para USD/JPY znów straciła na wartości, a GBP/USD dziś rano osiągnęła nowe wierzchołki w tym cyklu.

Na krótkim końcu krzywej rynek skłaniał się jednak ku przypuszczeniu, że dane te wskazują na strategię wyjścia ze strony Fed, co umocni walutę amerykańską, przynajmniej w stosunku do walut, których banki centralne podążają w przeciwnym kierunku (EUR, SEK, NOK i ewentualnie AUD, o ile Reserve Bank of Australia zasugeruje, że mocna waluta australijska może wpłynąć na trajektorię polityki).

Jednak wczorajszy gwałtowny wzrost na rynkach obligacji utrzymuje się, co według mnie wskazuje na to, że sytuacja jest jeszcze daleka od normalnej. Czy cała krzywa dochodowości nie powinna iść jeszcze wyżej – z tzw. niedźwiedzim wypiętrzeniem (bear steepener), które inwestor na rynku obligacji mógłby wychwycić i wykorzystać w swoich transakcjach, skoro zmierzamy w stronę lepszej przyszłości – wyższej inflacji i większego wzrostu gospodarczego? To zupełnie nie to, co widzimy: przy wczorajszym zamknięciu, obligacje skarbowe na długim końcu krzywej wróciły na wyższe poziomy.

Reklama

Dlaczego? Nie jestem pewien, czy moja odpowiedź jest słuszna, jednak w Europie mogło to wynikać z obaw, że gospodarka w strefie euro, zwłaszcza w Niemczech, spowalnia, a obecna polityka Europejskiego Banku Centralnego to „pchanie sznurka”. Po drugie, ożywienie gospodarcze w Stanach Zjednoczonych może być słabsze, niż nam się wydaje, na co wskazywałaby interpretacja najnowszych danych dotyczących zatrudnienia przez MISH. Niektóre kwestie poruszane przez MISH mogą wynikać ze zmiennego charakteru zatrudnienia, jednak nie można wykluczać takiej negatywnej interpretacji. Ponadto rynek nadal jest niestabilny, a sytuacja bynajmniej nie jest „jasna”.

Draghi starał się w miarę możliwości zapewnić, że wczorajsze posiedzenie EBC nie było istotnym wydarzeniem. Według niego, bank koncentruje się obecnie na definiowaniu nowego celowego programu długoterminowych operacji refinansujących i programu dotyczącego papierów wartościowych opartych na aktywach, który poznamy już niedługo.

Para EUR/JPY znajduje się obecnie nadal poniżej 200-dniowej średniej ruchomej. Wczoraj widzieliśmy, jak mocne wsparcie ma rynek obligacji; dziś potrzebuje już tylko pewnego odejścia od ryzyka, aby rozpoczął się większy rajd waluty japońskiej (oczekiwanie na podejście risk off jest niczym czekanie na Godota). Jak już wcześniej wspominałem, oporny jen zwraca na siebie uwagę niczym bolący kciuk. Para USD/JPY musi wrócić powyżej poziomu 103, a EUR/JPY powyżej poziomu 140, aby przekonać nas o rzeczywistym osłabieniu japońskiej waluty. Do tego czasu, niedźwiedzie inwestujące w jena – strzeżcie się!

Co dalej?

W Stanach Zjednoczonych jest dziś dzień wolny od pracy, dlatego wszelkie interpretacje dziennych zmian są raczej nieprzydatne. Brak konsekwentnej reakcji na wczorajsze dane amerykańskie może jednak spowodować większe wahania podczas dzisiejszej sesji europejskiej, niż można by się było zwykle spodziewać w dniu, w którym rynki amerykańskie są zamknięte.

Najważniejsze dane ekonomiczne

Niemcy: zamówienia w fabrykach w maju -1,7 proc. w ujęciu miesiąc do miesiąca, +5,5 proc. w ujęciu rok do roku w porównaniu z przewidywanymi odpowiednio -1,1 proc./+6,0 proc. i z +6,6 proc. w ujęciu rok do roku w kwietniu

Główne nadchodzące wydarzenia ekonomiczne (wszystkie godziny według czasu Greenwich)
• Szwecja: produkcja przemysłowa i zamówienia w przemyśle w maju (07:30)
• Nowa Zelandia: wystąpienie Bascanda z RBNZ (sobota 02:30)
• Australia: wskaźnik wyników w budownictwie AiG (Performance of Construction Index) w czerwcu (niedziela 23:30)
• Nowa Zelandia: ceny domów w czerwcu według QV (poniedziałek 00:00)
• Japonia: wystąpienie Kurody z BoJ (poniedziałek 00:30)