Tak rynki reagowały na informację o rosyjskim embargu na produkty spożywcze z 32 krajów. Na „czarnej liście” Moskwy znalazły się towary z: Unii Europejskiej, USA, Kanady, Australii i Norwegii.

Rozporządzenie w tej sprawie podpisał premier Dmitrij Miedwiediew, podkreślając że jest to odpowiedź Moskwy na zachodnie sankcje.

W Warszawie na koniec sesji traciły wszystkie indeksy - między innymi WIG 30 - 1,30 proc., WIG20 - 1,25 proc., a WIG - 1,29 proc.

Traciła również nasza waluta - między innymi do euro i do dolara.