„Transformacja demograficzna, którą często uważaliśmy za długoterminowy problem, dotyka na nas już teraz i w znaczącym stopniu przyczyni się do zahamowania wzrostu gospodarczego ” – ostrzegają autorzy raportu na temat starzenia się światowej populacji.

Polska dołączy do niechlubnego grona

Raport Moody's nie pozostawia wątpliwości: do 2015 roku ponad 60 proc. ze 112 krajów sklasyfikowanych przez agencję znajdzie się w gronie społeczeństw „starzejących się” . Zgodnie z definicją opracowaną przez ONZ społeczeństwo „starzejące się”, to takie, w którym liczba osób w wieku poprodukcyjnym (65 lat i więcej) przekracza 7 proc. całej populacji.

Jednocześnie Moody’s prognozuje powiększenie się „klubu” zrzeszającego kraje, w których liczba mieszkańców w wieku 65+ stanowi ponad 20 proc. całego społeczeństwa. Obecnie problem ten dotyczy Niemców, Włochów i Japończyków. Jednak już w 2020 roku do tej grupy dołączy kolejne 11 państw, a wśród nich Francja, Holandia, Szwecja i Portugalia oraz Polska. Nasz kraj znajduje się w grupie społeczeństw „starych” (15,3 proc. ludności w wieku 65+). Moody’s szacuje jednak, że w ciągu najbliższych 10 lat Polska dołączy do grona społeczeństw „bardzo starych”.

Reklama

Czynniki, które wpływają na starzenie się społeczeństw w krajach rozwiniętych i rozwijających się, to przede wszystkim spadek współczynników dzietności oraz umieralności niemowląt, jak również wzrost średniej długości życia postępujący od drugiej połowy XX wieku.

Mniej „rąk do pracy”, mniej oszczędności

"Bezprecedensowe tempo starzenia się społeczeństw będzie mieć istotny negatywny wpływ na wzrost gospodarczy w ciągu najbliższych dwóch dekad we wszystkich regionach” – czytamy w raporcie Moody’s. Jego autorzy podkreślają, że choć poszczególne kraje – w zależności od sytuacji ekonomicznej – w różnym stopniu odczują transformację demograficzną, to jednak cała światowa gospodarka będzie musiała przygotować się na spowolnienie wzrostu gospodarczego. Moody’s prognozuje, że niepokojące tempo starzenia się europejskiego (ale i światowego) społeczeństwa spowolni globalny wzrost gospodarczy o 0,4 proc. w ciągu najbliższych pięciu lat oraz o 0,9 proc. w latach 2020-2030.

Kraje dotknięte problemem starzejącego się społeczeństwa będą musiały przygotować się również na gwałtowny spadek liczby osób pracujących. „W latach 2015-2013 tempo wzrostu ludności w wieku produkcyjnym będzie o połowę wolniejsze (13,6 proc) w stosunku do lat 2000-2015, gdy wynosiło ono 24,8 proc.” – czytamy w raporcie. Mniej „rąk do pracy” to z kolei mniejszy wzrost gospodarczy oraz jeszcze większe kłopoty z „dopięciem” systemu emerytalnego. Innym problemem, na który zwracają uwagę autorzy raportu, jest przewidywany spadek stopy oszczędności wśród starzejących się społeczeństw, który zaowocuje redukcją globalnego poziomu inwestycji.

Autorzy raportu zwracają również uwagę na działania, których podjęcie mogłoby zminimalizować negatywny wpływ starzejących się społeczeństw na światową gospodarkę. Jednym z nich jest skuteczna polityka imigracyjna, która wpłynęłaby na wzmocnienie siły roboczej w krajach dotkniętych gwarantowanym spadkiem liczby osób w wieku produkcyjnym. „Środkiem ostatecznym” byłoby natomiast podniesienie wieku emerytalnego.

>>> Czytaj też: Polskie społeczeństwo się starzeje. Potrzebujemy lekarzy i pieniędzy