Rosja przeniosła przyjęcie nowego Rządowego Programu Zbrojeniowego z 2015 na 2018 rok - pisze "Rzeczpospolita". Zbrojeniówka była jak dotąd obok sfery socjalnej najhojniej dotowaną z centralnego budżetu. Bardzo słaba kondycja finansów publicznych zmusiła rząd do wstrzymania procesu modernizacji armii.

Moskwa zamierzała wydać w latach 2016-25 na modernizację, wyposażenie i projekty badawcze ok. 900 mld dol. Plany te zostały skorygowane, a budżet na zbrojenia zmniejszony do 490 mld dol. Teraz okazuje się, że Putin postawił weto i na czołgi nie wystarczy pieniędzy. Kreml swoją decyzję argumentuje niepewnymi prognozami makroekonomicznymi, które wykluczają przyjcie 10-letniego planu finansowania armii.

Gdy Rosja przyjmowała w 2010 roku poprzedni program wsparcia armii (o wartości 23 bln rubli, czyli ok. 400 mld dol.) ceny ropy zdecydowanie przekraczały 100 dol. za baryłkę. Rosja jest 3. pod względem wydatków na zbrojenia krajem świata. Więcej w "Rzeczpospolitej".

Reklama