Wzrost gospodarczy wciąż w Chinach jest bardzo wysoki, ale zwolnił do 9,9 proc. w skali roku biorąc pod uwagę trzy kwartały 2008 r. Wzrost chińskiego PKB liczony w trzecim kwartale wyniósł już "tylko" 9 proc. - poinformowało w poniedziałek chińskie narodowe biuro statystyczne.

Jeszcze w 2007 r. w ciągu trzech pierwszych kwartałów chińska gospodarka rosła o 12,2 proc. Wszyscy zazdrościli wyników za cały 2007 r., kiedy to wzrost gospodarczy Chin wyniósł 11,9 proc. i był to piąty z rzędu rok dwucyfrowego wzrostu PKB.

Ale z tym na razie koniec. Wszystkiemu winny jest spadek eksportu, spowodowany przez globalne spowolnienie gospodarki. Chociaż Chiny mają nadwyżkę w handlu zagranicznym wynoszącą 29,3 mld dolarów, to jednak rzecznik chińskiego biura statystycznego, Li Xiaochao przyznał, że kryzys światowy dotyka też gospodarki chińskiej.

W związku z tym widocznym już dla gospodarki chińskiej spowolnieniem, analitycy oczekują decyzji rządowych, które mają pomóc chińskim firmom. "Chiński rząd szybko wprowadzi rozwiązania fiskalne oraz decyzje dotyczące kredytu i handlu" oceniają analitycy Merrill Lynch. Pekin już zapowiedział możliwość obniżenia VAT, by ożywić eksport. W piątek zapowiedziano też pomoc dla sektora budowlanego.

Reklama

Z kolei Indie przewidują spadek wzrostu PKB z 9 proc. w roku budżetowym zakończonym w marcu 2008 do 7-7,5 proc. w roku budżetowym kończącym się w marcu 2009.

W poniedziałek premier Manmohan Singh po raz pierwszy przyznał, że gospodarka Indii spowolni w związku ze światowym kryzysem ekonomicznym. Dotychczas hinduskie władze utrzymywały, że Indie są bezpieczne. Ale premier teraz mówi, że "musimy przygotować się na czasowe spowolnienie indyjskiej gospodarki".

AL, Les Echos