W produkty strukturyzowane (hybrydowe) Polacy zainwestowali już blisko 15 mld zł - to około 2 proc. wszystkich oszczędności. Zainteresowanie strukturami rosło w miarę pogarszającej się sytuacji na rynkach akcji. W tym roku wartość aktywów w strukturach wynosi już 4,7 mld zł, w 2007 roku - 3,6 mld zł.

Formy produktów

W czasie kryzysu klienci szukają sposobów, jak zabezpieczyć portfele, a struktury, przedstawiane w ofertach marketingowych gwarantują pełny lub częściowy zwrot zainwestowanego kapitału, a przy tym stwarzają szansę na zyski. Produkty strukturyzowane dostępne są w formie depozytów, certyfikatów inwestycyjnych, funduszy zamkniętych czy obligacji. Zyski z takich inwestycji w formie tradycyjnej co do zasady obciążone są 19-proc. podatkiem od dochodów z kapitałów pieniężnych. Jedynie struktury oferowane w formie polisy ubezpieczeniowej nie podlegają temu obciążeniu.
Popularne są produkty strukturyzowane w formie obligacji zerokuponowej połączonej z opcją. Popularność tego rodzaju produktów bierze się stąd, że:
Reklama
• obligacja gwarantuje zwrot zainwestowanego kapitału w terminie wykupu instrumentu,
• opcja daje możliwość udziału we wzroście aktywów bazowych, na których oparty jest produkt.

Kontrowersyjne polisy

W tym roku na rynek wprowadzono 203 produkty strukturyzowane, z czego aż 80 proc. właśnie w formie ubezpieczeń na życie - taka skala zjawiska nie mogła umknąć resortowi finansów, który już przygotowuje się do wprowadzenia odpowiednich zmian prawnych. Kluczowy jest art. 21 ust. 1 pkt 4 ustawy o podatku dochodowym od osób fizycznych, według którego kwoty otrzymane z tytułu ubezpieczeń majątkowych i osobowych są wolne od podatku.
Polisy strukturyzowane mają właśnie formę prawną grupowego ubezpieczenia na życie i dożycie.
Zdaniem Macieja Kossowskiego, prezesa Wealth Solutions, firmy oferującej produkty strukturyzowane, wpłata wnoszona przez inwestora to składka ubezpieczeniowa.
- Środki wypłacane po zakończeniu inwestycji są świadczeniem ubezpieczeniowym z tytułu dożycia końca okresu ubezpieczenia - wyjaśnia Maciej Kossowski.
Aby skorzystać ze zwolnienia podatkowego, inwestor nie może zatem wypłacić środków przed końcem trwania inwestycji, który w przypadku struktur wynosi z reguły kilka lat.

Niejednolitość przepisów

Zaznaczyć trzeba, że z podobnego zwolnienia podatkowego wyłączone są zyski z ubezpieczeniowych funduszy kapitałowych, których konstrukcja również opiera się na polisach na życie. W zakresie umów ubezpieczenia na życie, jeżeli są związane z ubezpieczeniowym funduszem kapitałowym, zakład ubezpieczeń jest obowiązany do:
• dokonywania wyceny jednostek ubezpieczeniowego funduszu kapitałowego nie rzadziej niż raz w miesiącu,
• ogłaszania, nie rzadziej niż raz w roku, w dzienniku o zasięgu ogólnopolskim wartości jednostki ubezpieczeniowego funduszu kapitałowego ustalonej w miesiącu poprzedzającym miesiąc, w którym jest dokonywane ogłoszenie,
• sporządzania i publikowania rocznych i półrocznych sprawozdań ubezpieczeniowego funduszu kapitałowego.
Nieścisłości w obowiązujących przepisach o podatku dochodowym od osób fizycznych oraz o działalności ubezpieczeniowej pozwalają tworzyć produkty inwestycyjne, z których zyski nie są objęte podatkiem od przychodów kapitałowych, bez względu na okres trwania umowy ubezpieczeniowej.
Komisja Nadzoru Finansowego (KNF), która przygotowuje dla Ministerstwa Finansów ekspertyzę w tej sprawie, popiera pomysł w celu ujednolicenia przepisów podatkowych związanych z inwestycjami kapitałowymi.
- Obecnie obowiązujące przepisy nie precyzują długości umowy ubezpieczenia. KNF popiera stanowisko, że podobne produkty finansowe powinny być jednolicie traktowane podatkowo, ale zmiany przepisów podatkowych znajdują się w gestii Ministerstwa Finansów. Na forum Rady Rozwoju Rynku Finansowego wspólnie z ministerstwem i uczestnikami rynku pracujemy nad projektami ewentualnych zmian - wyjaśnia Łukasz Dajnowicz, rzecznik KNF.
Według danych serwisu www.structuredretailproducts.com w październiku w sumie uruchomione zostaną zapisy na 26 produktów strukturyzowanych na łączną kwotę 528 mln zł.
Przemysław Molik, dziennikarz działu Biznes Gazety Prawnej