Z obowiązującego od 1 stycznia br. tzw. Małego ZUS-u mogą korzystać przedsiębiorcy, których średniomiesięczny przychód w 2018 roku nie przekraczał 2,5-krotności minimalnego wynagrodzenia, czyli 63 tys. zł rocznie. W Małym ZUS-ie plus składki firm mają być liczone proporcjonalnie do dochodu i niższe średnio o kilkaset złotych miesięcznie. To rozwiązanie dla najmniejszych firm, których przychód w 2019 roku zamknie się w kwocie 120 tys. zł.

"Mam nadzieję na konsensus w Sejmie i Senacie i na to, że będziemy z tym nowym rozwiązaniem (Mały ZUS plus - PAP) mogli trafić do przedsiębiorców od 1 stycznia 2020 roku" - powiedziała Emilewicz w piątek dziennikarzom.

Pytana o to, jakiego opóźnienia można się spodziewać, jeśli Mały ZUS plus nie wejdzie w życie 1 stycznia przyszłego roku, Emilewicz wskazała: "pewnie to jest kwestia pierwszego kwartału".

"Apelowałam do wszystkich posłów z prośbą o to, abyśmy pracowali szybko i abyśmy na najbliższych posiedzeniach - mamy przed sobą dwa posiedzenia Sejmu i Senatu - przyjęli ten projekt" - mówiła szefowa resortu rozwoju.

Reklama

"Jeżeli nie udałoby się tego przeprowadzić w tym roku, to już dzisiaj zachęcam i apeluję do wszystkich przedsiębiorców, aby zgłaszali się w styczniu do Małego ZUS-u, tego, jaki obowiązuje od początku tego roku, i korzystali z Małej Działalności Gospodarczej do momentu wejścia w życie nowego rozwiązania" - dodała Emilewicz.

>>> Czytaj też: Złoto - symbol gospodarczej suwerenności. Trwa wyścig o zwiększanie rezerw [MAPA]