Jak podkreśliła, bardzo ważna jest jakość zarządzania. – Nie od ilości kobiet w zarządach zależy ta jakość zarządzania, ale od kompetencji – powiedziała wiceprezeska Orange Polska.

Opowiadała też o swoich spostrzeżeniach jako mertorki. – Bardzo często zdarza mi się spotykać mentee, które i którzy, żyją w samoograniczeniu, braku wiary we własne siły, w potrzebie dążenia do doskonalenia się, nie widząc, że jest są gotowe czy gotowi na to, aby robić coś więcej. Osobiście uważam, że nic tak nie wzmacnia człowieka, jak praktyka i sięganie po role, które są trochę ponad nasze możliwości – powiedziała.

- Wierzę w ciągły, nieustanny rozwój, a w przypadku kobiet, które aspirują do wyższych pozycji, częściej muszą się odważyć i nie kwestionować swoich kompetencji i gotowości, niż ciągle jeszcze się uczyć. Uważam, że mamy sporo już gotowych kobiet do pełnienia takich ról – dodała.